Chelsea Londyn pokonała w finale Ligi Europy Benficę Lizobna. Kolejne trofeum na koncie klubu Romana Abramowicza, ale czy na pewno o to chodziło rosyjskiemu miliarderowi?
Zwycięski finał, europejski puchar w dłoniach Johna Terry'ego i wreszcie wielka feta na zakończenie całych rozgrywek z piłkarzami „The Blues” w roli głównej. Można powiedzieć, że londyńczycy w pełni wywiązali się z powierzonego im zadania... Można, pod warunkiem, że radość płynęłaby z obecności w piłkarskim raju, a nie przedpokoju. Tak bowiem należy traktować Ligę Europy. Triumfy w tych rozgrywkach mogą być zaledwie dobrą przekąską przed głównym daniem. To jednak zawsze czeka na prawdziwe piłkarskie potęgi z Hiszpanii, Anglii, Włoch czy Niemiec. Wyjątkiem w ciągu ostatnich lat było FC Porto pod wodzą Jose Mourinho. To właśnie nieoczekiwany triumf Portugalczyków w Champions League (poprzedzony zdobyciem Pucharu UEFA) otworzył Mourinho drogę do międzynarodowej kariery.
To właśnie po tym sukcesie, „Special One” stał się ważnym elementem w układance Romana Abramowicza. Czy teraz Mourinho znowu wyląduje na Stamford Bridge? Z pewnością kibice i zawodnicy, którzy pamiętają jego trenerską kadencję, z łezką w oku wspominają nawet niepowodzenia w półfinałach Ligi Mistrzów. Chelsea była wtedy na szczycie. Rządziła w lidze, toczyła zacięte boje na najwyższym szczeblu. Stawką był triumf w Lidze Mistrzów, a nie puchar na zapleczu europejskiej czołówki.
Powrót Mourinho byłby niezwykle pozytywną wiadomością dla „The Blues” i ich fanów. Ciekawe, jakimi transferami – tym razem – będzie służył mu Abramowicz. Kto znajdzie się na liście życzeń znanego trenera? Może Robert Lewandowski?
Aleksander Majewski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/55127-chelsea-wygrywa-w-pilkarskim-przedpokoju
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.