Rozdarcie koszulki po zwycięskim meczu znowu zwróciło uwagę mediów na Jerzego Janowicza. Utalentowany Polak znowu pokazuje, że jest człowiekiem wielkiego temperamentu. Tabloidy i sponsorzy to lubią...
Awans do trzeciej rudny turnieju w Rzymie i wyeliminowanie faworyzowanego Jo-Wilfrieda Tsongi to nie tylko 70 punktów w rankingu ATP i 32 700 euro premii, ale doskonały dowód dla sponsorów, że Janowicz jest niezwykle atrakcyjnym kąskiem na sportowym rynku. W epoce kupna - sprzedaży nie wystarczy wygrać meczu czy całego turnieju sportowego. Trzeba zrobić to na tyle spektakularnie, aby zostać zapamiętanym przez kibiców. Aby to wynik był przypisywany do znanego zawodnika, a nie świetny tenisista do wielkich triumfów.
Rozdarcie koszulki po zwycięskim meczu zapewniło Janowiczowi miejsce w światowych tabloidach. Łodzianin znowu pokazał, że płynie w nim gorąca słowiańska krew, a nieprzeciętny temperament jest jego znakiem rozpoznawczym.
Tak było też rok temu, gdy polski tenisista dał upust swojemu oburzeniu na werdykty sędziów podczas jego spotkania z Somdevem Devvarmanem w Australian Open. Zirytowany Jerzy zaczął jak teatralny aktor padać na kolana i wykrzykiwać: „How many times?” (ta kwestia stała się już prawdziwym hitem).
Chociaż wielu znawców tenisa i przedstawicieli branżowych mediów było oburzonych „szczeniackim” wyskokiem Janowicza, a rodzimi eksperci poczuli się zawstydzeni za polskiego zawodnika, zagraniczna prasa zaczęła poświęcać tenisiście więcej uwagi, niż w przypadku jego brawurowego awansu do finału turnieju Masters w Paryżu. Co ciekawe, w obronie Polaka stanęły przede wszystkim amerykańskie media na czele z „US Today” czy brytyjskim „Daily Mail”.
Pytanie, czy w ślad za spektakularnymi gestami skrojonymi pod gusta redaktorów tabloidu, pójdą spektakularne sukcesy sportowe? Od finałowego spotkania w Paryżu dzieli nas coraz dłuższy okres. Czas na powtórkę. Wtedy, to rywale przez zęby wycedzą: „Jerry, how many times?”.
Aleksander Majewski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/55079-janowicz-slowianska-krew
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.