Mogłoby się wydawać, że ws. słynnego niepełnosprawnego biegacza usłyszeliśmy już wszystko, a nowe fakty wypłyną dopiero na rozprawie. Jednak policjant, który dziwnym zbiegiem okoliczności został odsunięty od sprawy postanowił zdradzić kilka tajemnic.
Hilton Bothem nie ma wątpliwości, że to właśnie Oscar Pistorius zabił swoją narzeczoną Reevy Steenkamp. Chociaż lekkoatleta został wypuszczony z aresztu, a w dodatku dostał z powrotem paszport, policjant nie pozostawia żadnych złudzeń. Funkcjonariusz, który - jako pierwszy - dotarł na miejsce zbrodni, tłumaczy w rozmowie z magazynem „Vanity Fair”, że nie było żadnej możliwości, aby w domu biegacza pojawił się włamywacz.
Najbardziej zagadkowe jest odsunięcie Bothema od sprawy. Uzasadniono to jego problemami z prawem w przeszłości (dziwne, że do tej pory nie przeszkadzało to wymiarowi sprawiedliwości – przyp. red.). Co więcej, funkcjonariusz nie będzie zeznawał ws. Pistoriusa na rozprawie (w Australii policjanci prowadzący postępowanie zeznają w charakterze świadka – przyp. red.).
Czyżby teza Bothema była wołaniem na pustyni? A może to tylko rozpaczliwa próba zaistnienia w mediach? Na razie za wcześnie na ferowanie wyroków. Warto jednak zauważyć, że śmiertelny skandal z Pistoriusem w roli głównej już teraz – przed ostatecznym werdyktem sądu - bardzo przypomina sprawę O. J. Simpsona – gwiazdy futbolu amerykańskiego i celebryty, który został uniewinniony przez ławę przysięgłych w 1995 r. od zarzutu zabójstwa swojej byłej żony Nicole Brown i kelnera Rona Goldmana.
Bez względu na ostateczny wynik sprawy zabójstwa Reevy Steenkamp, nad rodziną Pistriusów zbierają się czarne chmury. Kilka dni po wydaniu decyzji przez sąd o zwolnieniu lekkoatlety z aresztu, poinformowano, że brat sportowca będzie sądzony za morderstwo. Sprawa dotyczy wypadku do jakiego doszło w 2010 roku. Samochód Carla Pistoriusa zderzył się z motocyklem, który prowadziła kobieta. Zginęła na miejscu.
Aleksander Majewski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/54218-policjant-to-oscar-pistorius-zabil
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.