Zmarły w poniedziałek słynny kolarz Ryszard Szurkowski został pośmiertnie uhonorowany przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. „Dla milionów kibiców w Polsce i za granicą był ikoną i niedoścignionym mistrzem” - napisał prezydent w liście.
CZYTAJ TAKŻE:
Prezydent Duda: „Był ikoną i niedoścignionym mistrzem”
Odznaczenie przekazał żonie zmarłego prezydencki minister Adam Kwiatkowski na początku mszy świętej żałobnej, która odprawiana jest w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.
W jego osobie żegnamy dzisiaj jednego z najwybitniejszych i najbardziej utytułowanych sportowców polskich XX wieku. Dla milionów kibiców w Polsce i za granicą był ikoną i niedoścignionym mistrzem kolarstwa szosowego
— napisał prezydent w liście.
Jak przypomniał, za sprawą Szurkowskiego i jego kolegów w latach 70. starty kolarzy wzbudzały emocje podobne jak występy „Orłów Górskiego” na boiskach piłkarskich.
Za te wszystkie piękne, radosne wspólnotowe przeżycia chcę dziś w imieniu całego naszego narodu z serca podziękować. Ryszard Szurkowski pozostał postacią wyjątkową i ważną także dla moich rówieśników i późniejszych pokoleń
— dodał prezydent.
Uroczystości pogrzebowe Szurkowskiego odbędą się 13 lutego w kościele oraz na cmentarzu przykościelnym w Wierzchowicach koło Świebodowa, jego rodzinnej miejscowości.
Wicepremier Gliński: Na jego legendzie wychowały się miliony Polaków
Żegnamy dziś legendę polskiego kolarstwa, wybitnego sportowca i wielkiego, pięknego człowieka. Ryszard Szurkowski był talentem na skalę światową, ale też mądrym sportowcem, który ten talent potrafił poprzeć ciężką pracą. Na jego legendzie wychowały się miliony Polaków. Niósł rodakom radość w smutnych i szarych czasach PRL. Był człowiekiem pasji, reprezentującym nasz kraj na największych światowych imprezach
— mówił z kolei podczas mszy świętej w intencji Ryszarda Szurkowskiego minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński.
Wspominając liczne sukcesy Szurkowskiego, wicepremier zaznaczył, że do ostatnich dni życia kojarzył się z zaciętą walką, zadziornością, niezłomnym charakterem, oddaniem i wielką pasją.
Jego działalność, zasługi i miłość do kolarstwa, jaką okazywał na każdym kroku, pozostaną w naszych sercach jako wzór do naśladowania. Odejście jednego z najwybitniejszych kolarzy w historii Polski to dotkliwa i bolesna strata dla całego środowiska i miłośników sportu. Ale mogę powiedzieć to chyba w imieniu nas wszystkich - to wielka strata dla całej Polski
— podkreślił Gliński.
Kariera Szurkowskiego
Zmarły w poniedziałek w wieku 75 lat Szurkowski w 1973 roku został mistrzem świata, dwukrotnie (1972, 1976) wywalczył olimpijskie srebro w jeździe drużynowej na czas, cztery razy (1970, 1971, 1973 i 1975) wygrał Wyścig Pokoju. Powszechnie uważano go za najlepszego zawodnika-amatora na świecie. Interesowały się nim czołowe grupy zawodowe, ale w tamtych czasach kolarze z bloku państw socjalistycznych nie mieli możliwości przejść na zawodowstwo.
Po zakończeniu kariery Szurkowski z sukcesami prowadził kadrę narodową (1984-88). W 1985 roku jego podopieczny Lech Piasecki wygrał Wyścig Pokoju i został mistrzem świata, a trzy lata później w igrzyskach olimpijskich w Seulu biało-czerwoni sięgnęli po srebro w wyścigu drużynowym.
Szurkowski był twórcą pierwszej w Polsce kolarskiej grupy zawodowej Exbud (1988-89), dyrektorem polskiej części Wyścigu Pokoju, a także prezesem Polskiego Związku Kolarskiego (2010-11).
W plebiscycie na najlepszego sportowca Polski XX wieku zajął drugie miejsce, za Ireną Szewińską.
xyz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/537940-szurkowski-posmiertnie-uhonorowany-przez-prezydenta-dude