Będący gwiazdą mieszanych sztuk walki (MMA) Conor McGregor doznał dotkliwej porażki podczas gali organizacji UFC w Abu Zabi. Popularny Irlandczyk przegrał przez nokaut już w drugiej rundzie pojedynku z Amerykaninem Dustinem Poirierem.
Sensacyjna porażka McGregora
McGregor (22-5) od dawna nie schodzi z ust fanów MMA, ale w ostatnich latach więcej słychać o nim za sprawą innych działań niż występy w oktagonie. Poirier (27-6) z kolei w tym okresie poświęcił więcej czasu na rywalizację z zawodnikami ze światowej czołówki i miało to przełożenie na przebieg ich sobotniej walki.
Amerykanin zrewanżował się przeciwnikowi za porażkę z 2014 roku, kiedy przegrał już w pierwszej rundzie.
32-letni Poirier z ostatnich ośmiu walk rozstrzygnął na swoją korzyść siedem. Uległ w tym czasie jedynie niepokonanemu Rosjaninowi Chabibowi Nurmagomedowowi, który w ubiegłym roku zakończył karierę. Starszy o rok McGregor przegrał dwa z trzech ostatnich pojedynków. Od 2016 roku tylko raz cieszył się ze zwycięstwa.
Po walce McGregor gratulował swojemu rywalowi. Jednocześnie zadeklarował, że nie planuje dłuższej przerwy.
Potrzebuję aktywności w oktagonie
— powiedział zaraz po walce.
kb/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/536216-sensacyjna-porazka-mcgregora-z-poirierem-co-za-nokaut