Natalia Maliszewska zajęła drugie miejsce w finale mistrzostw Europy w short tracku na 500 m. W Gdańsku najlepsza okazała się Holenderka Suzanne Schulting, a trzecia była rodaczka zwyciężczyni Xandra Velzeboer. „To był piękny i niesamowity, ale jednocześnie niezwykle trudny dzień” – przyznała łyżwiarka Juvenii Białystok. Gratulacje złożył wicepremier Piotr Gliński.
Natalia Maliszewska wicemistrzynią Europy!
Finałowy wyścig rozgrywany był dwa razy. Tuż po starcie na pierwszym łuku upadła Maliszewska, ale arbitrzy nakazali powtórzenie biegu, a jednocześnie zdyskwalifikowali Włoszkę Martinę Valcepinę.
Od początku prowadziła Schulting, natomiast Maliszewska nie tylko musiała gonić liderkę, ale także odpierać ataki Velzeboer. I w takiej kolejności zawodniczki przekroczyły linę mety.
To trzeci medal Polki na tym dystansie w mistrzostwach Europy. Dwa lata temu w Dordrechcie 25-letnia łyżwiarka stanęła na najwyższym, natomiast w 2020 roku w Debreczynie na trzecim stopniu podium.
Bliska awansu do decydującego wyścigu była Nikola Mazur, który startując w tym samym półfinale co Maliszewska musiała uznać wyższość nie tylko koleżanki z reprezentacji, ale także Velzeboer. W finale B przypadła jej druga lokata (ogólnie siódma).
To drugi złoty medal wywalczony w sobotę przez Schulting. W rozegranym wcześniej finale na 1500 m Holenderka wyprzedziła Niemkę Annę Seidel i Rosjankę Sofię Proswirnową.
Maliszewska była na tym dystansie w decydującym wyścigu siódma, a Mazur uplasowała się w finale B na czwartej pozycji, co dało jej ogólnie 12. miejsce.
Mężczyźni, Paweł Adamski, Mateusz Mikołajuk i Sebastian Hydzik odpadli w piątkowych kwalifikacjach.
W niedzielę zakończenie imprezy. Tego dnia odbędą się decydujące biegi na 1000 m kobiet i mężczyzn, finały sztafet oraz wyścigi na 3000 m z udziałem ośmiorga najlepszych kobiet i mężczyzn
Gratulacje dla Natalii Maliszewskiej, wicemistrzyni Europy w short tracku na 500 m. Stypendystka programu @team100pfn @Fundacja_PFN udowadnia, że w sporcie walczy się do końca. Powodzenia w jutrzejszych startach!
— napisał na Twitterze wicepremier Piotr Gliński.
„To był piękny i niesamowity, ale także niezwykle trudny dzień”
To trzeci medal Maliszewskiej na tym dystansie w mistrzostwach Europy. Dwa lata temu w Dordrechcie stanęła na najwyższym, natomiast w 2020 roku w Debreczynie na trzecim stopniu podium.
Zatem nie brakuje mi już srebra. To był piękny i niesamowity, ale także niezwykle trudny dzień, bo dzisiaj pojechałam sześć biegów na bardzo wysokim poziomie i znalazłam się w dwóch finałach oraz w półfinale sztafetowej rywalizacji. Nie mogłam sobie chyba wyobrazić lepszego scenariusza. Jestem niezwykle wzruszona, ale nie chcę już o tym mówić, bo beczę za każdym razem, kiedy o tym myślę
— powiedziała.
Liderka biało-czerwonych awansowała w sobotę także do finału biegu na 1500 m, w którym zajęła siódmą lokatę. Polka miała jednak sporego pecha, bowiem pięć okrążeń przed końcem jechała na trzeciej pozycji, ale została wytrącona z rytmu przez Rosjankę Jekaterinę Jefremienkową i spadła na koniec stawki.
Kto wie, co wydarzyłoby się w dalszej części wyścigu, bo w tym momencie nie czułam się słaba, a wręcz przeciwnie
— zapewniła.
Maliszewska komplementowała także postawę swoich koleżanek. Do finałów B zakwalifikowała się Nikola Mazur – łyżwiarka Stoczniowca Gdańsk była siódma na 500 oraz 12. na 1500 m.
Nikola może być z siebie bardzo zadowolona. Uzyskała niesamowity czas i zajęła wysokie miejsca. Żałuję, że nie dane jej było wystartować w finale na 500 metrów, bo na pewno byłoby mi raźniej. Wiem, że takie rzeczy procentują w przyszłości i życzę jej sukcesów. Nikola jest w niesamowitej formie i na własnym lodowisku robi furorę. W ogóle jestem dumna z postawy dziewcząt. Cieszę się z ich formy, a także z tego jak zaprezentowali się chłopacy, bo to przecież część naszej drużyny
— dodała.
W niedzielę Maliszewska będzie miała szansę wywalczyć drugi medal – razem z Gabrielą Topolską wystartuje w ćwierćfinale na 1000 m.
Jeśli na 1500 metrów, pomimo różnych dziwnych rzeczy jakie się wydarzyły, poszło mi naprawdę dobrze, to z wielkim optymizmem czekam na rywalizację na 1000 metrów. Biorę ten dystans pod rękę i jadę z nim, bo medal, który mam na szyi, daje mi bardzo duże paliwo
— podsumowała.
kpc/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/536155-maliszewska-wicemistrzynia-europy-w-short-tracku-na-500-m