W wieku 60 lat zmarł uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy w historii Diego Armando Maradona. Informację potwierdził agencji EFE jego agent i przyjaciel Matias Morla. Przyczyną śmierci mistrza świata z 1986 roku był zawał serca.
CZYTAJ TAKŻE:
Informacja pojawiła się wcześniej w serwisach internetowych argentyńskich dzienników „La Nacion”, „La Capital”, „El Tribuno” o „Ole”. Według ich relacji doszło do nagłego zatrzymania pracy serca, a pod dom Maradony przyjechały aż cztery karetki. Na początku miesiąca Maradona spędził 10 dni w szpitalu z objawami anemii, odwodnienia i depresji. Przeszedł także operację mózgu.
Żałoba w Argentynie. Trumna z ciałem Maradony zostanie wystawiona w Pałacu Prezydenckim
Trumna z ciałem Diego Armando Maradony zostanie wystawiona na trzy dni w Pałacu Prezydenckim w Buenos Aires - poinformował rzecznik prezydenta Argentyny. Słynny piłkarz zmarł w środę w wieku 60 lat.
Trumna będzie wystawiona w Casa Rosada od czwartku do soboty
— sprecyzował rzecznik Mario Huck.
Już wcześniej prezydent Argentyny Alberto Fernandez ogłosił trzydniową żałobę narodową po śmierci piłkarza.
Prokurator: Maradona zmarł z przyczyn naturalnych
Śmierć Diego Maradony nastąpiła wyłącznie z przyczyn naturalnych, na jego ciele nie było oznak przestępstwa lub przemocy - oświadczył w prokurator John Broyad z położonego w prowincji Buenos Aires miasta San Isidro.
Niestety z ogromnym bólem możemy potwierdzić śmierć Diego Maradony, do której w jego rezydencji doszło dziś około godziny 12 (16 w Polsce - PAP)
— poinformował na konferencji prasowej Broyad.
Jak przekazał, na ciele legendy futbolu nie znaleziono żadnych oznak przestępstwa lub przemocy.
Dokładne przyczyny zgonu wykaże sekcja zwłok, do której ma dojść jeszcze w środę
— powiedział wieczorem prokurator.
Broyad dodał, że oględzin ciała Maradony dokonali najbardziej wykwalifikowani funkcjonariusze lokalnej policji i lekarze sądowi.
2 listopada były zawodnik Boca Juniors Buenos Aires, Barcelony czy Napoli trafił do kliniki w stolicy Argentyny z powodu anemii, odwodnienia organizmu i depresji. Podczas badań zdiagnozowano u niego krwiaka podtwardówkowego, z powodu którego był natychmiast operowany. Później - według lekarzy - był z nim utrudniony kontakt, a były piłkarz, mistrz świata z 1986 roku i wicemistrz z 1990, miał objawy utraty świadomości. 11 listopada został wypisany do domu.
Gol przeciwko Anglikom
Jako kapitan reprezentacji narodowej Argentyny zdobył mistrzostwo świata podczas turnieju w Meksyku w 1986 roku. To podczas tego turnieju zdobył słynną bramkę przeciwko Anglii, pomagając sobie ręka. Pytany o to zdarzenie odparł, że pomogła mu „ręka Boga”.
Był też najsłynniejszym i najbardziej kochanym przez kibiców piłkarzem włoskiego Napoli. To dzięki niemu drużyna z południa Włoch dwukrotnie zdobyła mistrzostwo kraju.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/528155-nie-zyje-boski-diego-armando-maradona