Kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski Robert Lewandowski przyznał po przegranym na wyjeździe 0:2 meczu z Włochami w Lidze Narodów, że biało-czerwoni nie stworzyli żadnej klarownej sytuacji. „Trudno się gra, gdy nie funkcjonuje ofensywa i defensywa” - dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Wymowne milczenie kapitana
To wymownej sceny doszło podczas wywiadu Roberta Lewandowskiego dla TVP Sport po meczu z Włochami w Lidze Narodów. Kapitan reprezentacji długo milczał po pytaniu o taktykę kadry na to spotkanie.
„Przede wszystkim wyglądaliśmy słabo taktycznie, w defensywie i ofensywie”
Lewandowski po namyśle stwierdził, że:
Przygotowując się do tego spotkania, wiedzieliśmy, że musimy spróbować zaatakować, więcej się utrzymać przy piłce. Ale co innego teoria, a co innego praktyka. Na pewno przed nami dużo rzeczy do poprawy, szczególnie w treningu, żeby wykorzystać każde zajęcia na maksa. Bo dzisiaj widać było, że przy odrobinie słabszej dyspozycji i przygotowaniu do meczu, ciężko nam rywalizować z takimi drużynami.
Kapitan reprezentacji narzekał na przygotowanie do spotkania.
Przede wszystkim wyglądaliśmy słabo taktycznie, w defensywie i ofensywie prawie nic nie funkcjonowało. W tej sytuacji ciężko się grało. Baliśmy się podejść do pressingu, a gdy już to robiliśmy, nie wyglądało to odpowiednio. Umiejętności to jedna rzecz, ale taktycznie nawet nie spróbowaliśmy Włochom przeszkadzać. Może nie napsuć krwi, ale przynajmniej powalczyć o coś więcej niż to, co było dzisiaj
— mówił.
Polacy przegrali w Reggio Emilia po golach Jorginho z rzutu karnego w 27. minucie i Domenico Berardiego w 83. Od 77. minuty grali w dziesiątkę, po czerwonej kartce (dwie żółte) Jacka Góralskiego.
Rozgrywający 115. mecz w narodowych barwach kapitan biało-czerwonych był zupełnie odcięty od podań.
Nie stworzyliśmy praktycznie żadnej klarownej sytuacji. Jeśli wiesz, że zespół nie funkcjonuje zarówno w defensywie, jak i ofensywie, to trudno się gra. Ciężko się poruszać na boisku, podjąć decyzję i pójść na sto procent. Bo nie ma się pewności, że to będzie dobrze funkcjonowało. Tutaj zdecydowanie musimy wyciągnąć wnioski. Każdy trening musi być efektywny, aby przygotowywał nas do meczu. Przede wszystkim od strony taktycznej
— powtórzył.
Lewy nie przypomina sobie gorszego meczu
Z kolei przed kamerą stacji Polsat Sport Lewandowski został zapytany, czy grał kiedykolwiek w takim meczu.
Nie przypominam sobie… Co się zmieniło przez miesiąc, od poprzedniego spotkania z Włochami, w Gdańsku (0:0 - PAP)? Wiele, przede wszystkim murawa. A poważnie mówiąc, gdy nie jesteśmy przygotowani w stu procentach, jeżeli chodzi o nasze założenia, to na pewno ciężko nam się gra. Dzisiaj boisko to pokazało. Zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy klasową drużyną, ale jeśli chcemy z takimi zespołami rywalizować, to wszystko musi funkcjonować na sto procent. Nie na 90-95
— podkreślił 32-letni napastnik.
Biało-czerwoni spadli na trzecią pozycję w tabeli grupy A1 Ligi Narodów, choć nie stracili szansy na pierwsze miejsce i awans do finału drugiej edycji. Muszą jednak w środę na Stadionie Śląskim w Chorzowie pokonać Holendrów, a Włosi przegrać na wyjeździe z Bośnią i Hercegowiną.
kb/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/526696-taktyka-na-mecz-z-wlochami-wymowne-milczenie-lewandowskiego