„Adrenalina jeszcze nie opadła” - przyznała Iga Świątek podczas środowej konferencji prasowej. W sobotę polska tenisistka triumfowała we French Open. „Mam nadzieję, że jak wrócę z wakacji, to już w pełni do mnie dotrze, że wygrałam szlema” - dodała.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
W finale French Open Świątek wygrała z rozstawioną z numerem czwartym Amerykanką Sofią Kenin 6:4, 6:1. Jest pierwszą Polką, która triumfowała w grze pojedynczej turnieju tej rangi.
Świątek: „Adrenalina jeszcze nie opadła”
Potrzebuję jeszcze czasu, aby spojrzeć na to wszystko z szerszej perspektywy
— powiedziała Świątek.
19-letnia zawodniczka z Raszyna nie straciła seta w Paryżu. W 1/8 finału sensacyjnie pokonała najwyżej rozstawioną Rumunkę Simonę Halep.
Trener: „Energia powoli wraca”
Energia powoli wraca. Najmniej było jej zaraz po finale, kiedy nastąpiło pełne odcięcie prądu
— dodał Piotr Sierzputowski, trener Świątek.
Dzięki temu sukcesowi Świątek awansowała na 17. miejsce w światowym rankingu.
kb/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/521933-wciaz-nie-moze-uwierzyc-swiatek-potrzebuje-jeszcze-czasu