Martina Trevisan ruszyła „jak rakieta”, ale została przytłoczona przez Igę Świątek i poddała się - tak włoscy komentatorzy opisują wygrany przez Polkę mecz o półfinał French Open. Włoszka z powodu swych trudnych doświadczeń cieszy się wielką sympatią w swym kraju.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
W relacjach z turnieju w Paryżu wyraża się ubolewanie, że włoska tenisistka nie powtórzyła swej formy z poprzedniego znakomitego występu, gdy wygrała z Holenderką Kiki Bertens. Polka, zaznacza się, łatwo wygrała z Włoszką, zapewniając sobie wygodną przewagę punktową nad nią.
„La Gazzetta dello Sport” podkreśla, że marzenia Martiny o wejście do półfinału zostały rozbite przez Świątek.
A przecież, jak przyznał dziennik, tenisistka z Toskanii naprawdę zaczęła mecz znakomicie i obiecująco; miała głębokie zagrania, a jej polska przeciwniczka wydawała się na początku mniej skoncentrowana i nie tak mocna, jak podczas pojedynku z Simoną Halep.
Według autora relacji w największej włoskiej gazecie sportowej, po początkowym braku koncentracji Świątek poszła ostro do przodu i z każdą chwilą grała coraz lepiej.
Historia włoskiego tenisa kobiet w Paryżu, zaznaczono, nie zmienia się. Dalej pozostają cztery Włoszki, które zdołały dojść do półfinału turnieju Roland Garros: Annalies Ullstein Bossi w 1949 roku, Silvana Lazzarino w 1954 r., Francesca Schiavone w 2010 r. i Sara Errani osiem lat temu.
Także agencja Ansa pisze o przerwanym marzeniu Martiny Trevisan, która - jak dodaje przypominając jej osobistą historię - zdolna jest „pokonać takiego potwora, jak anoreksja”. Kładzie zarazem nacisk na to, że dla Włoszki żegnającej się z Paryżem jest to najlepszy rezultat w karierze i oznacza wejście do pierwszej setki rankingu WTA.
Jestem i tak szczęśliwa, naprawdę, To był ciężki mecz
— powiedziała cytowana przez Ansę Trevisan po spotkaniu. Agencja odnotowała, że 26-latka powiedziała o swej 19-letniej rywalce, że ma „mnóstwo pozytywnej energii”. Włoszka zwróciła także uwagę na trudne warunki gry, bo - jak dodała- „bardzo wiało”.
W komentarzach po spotkaniu zauważa się, że osobiste doświadczenia i zmagania włoskiej tenisistki poruszyły wszystkich. „Cieszę się - wyznała- że jestem źródłem inspiracji dla innych osób”.
Martina wyjeżdża z Paryża, ale nie traci uśmiechu
— zaznaczył dziennik „Tuttosport”. Na jego łamach można przeczytać, że Świątek szybko przejęła panowanie na korcie, a jej rywalka nie mogła już nic na to poradzić.
Media we Francji: Świątek to wschodząca gwiazda tenisa
Iga Świątek to nowa, wschodząca gwiazda tenisa - mówią z kolei o 19-letniej Polce francuscy komentatorzy sportowi.
W ćwierćfinale Rolanda Garrosa Polka Iga Świątek bez trudu zdominowała Włoszkę Martinę Trevisan
— podkreślają zgodnie francuskie media.
19-letnia Polka po zwycięstwie w 1/8 finału z Simoną Halep, w kolejnej rundzie wyraźnie pokonała Włoszkę Trevisan. Żadna z młodych tenisistek nie osiągnęła ostatnio takiego wyniku w turnieju Wielkiego Szlema
— zaznaczył dziennik „L’Equipe”.
To turniej, w którym kilku głównych faworytów zostało już wyeliminowanych. Świątek najpierw pokonała Halep, a teraz z uśmiechem na twarzy wyeliminowała Trevisan
— podkreślił portal tennisworld.fr.
Polka jest najmłodszą z zawodniczek, które wciąż rywalizują w Paryżu, jedyna poniżej „dwudziestki”
— zauważył telewizyjny kanał TV5.
Komentatorzy podkreślili, że wtorkowy pojedynek Świątek zaczęła nieśmiało, ale jak już objęła prowadzenie, to jej przewaga błyskawicznie rosła. Zwrócili uwagę, że mecz trwał tyle, ile średnio jej występy w Paryżu, czyli ok. 68 minut.
Żaden jej pojedynek nie trwał dłużej niż godzinę i 20 minut
— zaznaczono.
Ta edycja imprezy na kortach im. Rolanda Garrosa ma bezprecedensową półfinalistkę. Po imponującym zwycięstwie nad Simoną Halep, która dla wielu była wielką faworytką, Świątek powtórzyła swój wyczyn z Włoszką Trevisan
— wskazał kanał FranceInfo.
Komentatorzy stacji wspomnieli, że obie zawodniczki były w trudnym położeniu, bo długo czekały na swój występ i musiały zagrać przed publicznością rozgrzaną „pięciogodzinnym spektaklem Dominica Thiema i Diego Schwartzmana”.
Polka to jednak nowa, wschodząca gwiazda tenisa
— zauważyli dziennikarze FranceInfo.
France Television swoją relację z meczu opatrzyła tytułem „Młodzież rządzi”. Komentatorzy stacji jednak tak samo dużo miejsca jak ćwierćfinałowemu zwycięstwu poświęcili poprzedniemu meczowi Świątek, w którym wyeliminowała wiceliderką światowego rankingu. To właśnie pojedynek z Halep zrobił na dziennikarzach i ekspertach wielkie wrażenie.
Komentatorzy France Television zastanawiają się, czy występy młodej Polki na paryskich kortach to „narodziny nowej znakomitości tenisa?”.
Organizatorzy: Świątek show trwa dalej, nastoletnia królowa
Zaraz po zakończeniu pojedynku 54. w rankingu WTA Polki ze 159. tenisistką z Italii na twitterowym koncie zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa napisano „Świątek show trwa dalej”, a później dodano: „Nastoletnia królowa Iga Świątek świeci jasno w świetle reflektorów, awansując po raz pierwszy w karierze do wielkoszlemowego półfinału”.
Relację ze spotkania z Trevisan podopiecznej trenera Piotra Sierzputowskiego, najmłodszej spośród ćwierćfinalistek, na oficjalnej stronie turnieju zatytułowano „Niesamowita Iga piszę historię dla Polski i jak burza wkracza do półfinału”.
Na stronie WTA przypomniano, że zawodniczka z Raszyna jest pierwszą w liczonej od 1968 roku Open Erze, a drugą w historii osobą z Polski w czołowej „czwórce” French Open w singlu. Wcześniej udało się to tylko Jadwidze Jędrzejowskiej w 1937 i 1939 roku.
Świątek gra z dojrzałością nietypową dla swojego wieku, a do piłki startuje szybko, przypominając Martinę Hingis
— dodano.
Zaznaczono też, że nastolatka przyznała po wtorkowym spotkaniu, iż zainspirowała ją Naomi Osaka, jedna z jej najbliższych koleżanek w tourze. Japonka po okresie słabszych wyników niedawno triumfowała w wielkoszlemowym US Open.
W odniesieniu do pojedynku z Trevisan zwrócono uwagę, że mająca na początku kłopoty Polka od stanu 1:3 w pierwszym secie wygrała 11 z 12 kolejnych gemów. W drodze do półfinału oddała ich zaś łącznie przeciwniczkom 13, nie tracąc przy tym żadnego seta. Podkreślono też, że trwający 78 minut mecz z zawodniczką z Italii był najdłuższym spośród pięciu dotychczasowych jej spotkań w tej edycji.
Organizacja zajmująca się kobiecym tenisem przypomniała, że Świątek po raz drugi w karierze występuje w paryskiej imprezie. W minionym sezonie odpadła w 1/8 finału, a dwa lata temu triumfowała tam w deblowych zmaganiach juniorek.
Nastolatkę z Raszyna nazwano wschodzącą gwiazdą, która rozgrywa swój przełomowy Wielki Szlem. Oceniono też, że w pojedynku z Trevisan zaprezentowała kreatywną i urozmaiconą grę.
W półfinale ze 131. w rankingu Argentyną Nadią Podoroską Świątek będzie musiała zmierzyć się z rolą wielkiej faworytki. Będzie przed nią wisiała kusząco wielka marchewka w postaci pierwszego wielkoszlemowego finału
— zastrzeżono.
kb/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/520886-media-i-organizatorzy-french-open-swiatek-show-trwa-dalej