Iga Świątek pokonała Włoszkę Martinę Trevisan 6:3, 6:1 i awansowała do półfinału turnieju French Open. 19-letnia tenisistka po raz pierwszy w karierze dotarła do tego etapu w Wielkim Szlemie, a o finał zagra z kolejną kwalifikantką - Argentynką Nadią Podoroską.
Zarówno Świątek, jak i starsza o siedem lat Trevisan to sprawczynie wielkich niespodzianek w 1/8 finału. Polka odprawiła główną faworytkę tej edycji zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa - Simonę Halep. Zajmująca 54. miejsce w rankingu Polka wygrała z najwyżej rozstawioną Rumunką 6:1, 6:2. Będąca 159. rakietą świata Włoszka z kolei odniosła wówczas zwycięstwo nad turniejową „piątką” Holenderką Kiki Bertens 6:4, 6:4.
Podopieczna trenera Piotra Sierzputowskiego wcześniej w Wielkim Szlemie mogła się pochwalić dwukrotnym dotarciem do 1/8 finału. Najpierw dokonała tego w poprzedniej edycji French Open, a następnie na początku tego roku w Melbourne. Po zwycięstwie nad Halep została pierwszym od ponad czterech lat przedstawicielem Polski w wielkoszlemowym ćwierćfinale w singlu. W Australian Open 2016 Agnieszka Radwańska dotarła do półfinału. Krakowianka nigdy zaś nie dotarła do tej fazy zmagań na paryskiej „mączce”. Udało się to za to wcześniej Jadwidze Jędrzejowskiej, która odpadła na tym etapie w 1937 roku, a dwa lata później była w finale (odnosiła ona tam też sukcesy w grze podwójnej).
Wynik ćwierćfinału singla kobiet:
Iga Świątek (Polska) - Martina Trevisan (Włochy) 6:3, 6:1.
„Nie mam teraz żadnych oczekiwań”
Szczerze mówiąc, to jeszcze to do mnie do końca nie dociera i jest na razie nieco nierealne. Postaram się jednak grać w dalszej części imprezy tak jak dotychczas
—zaznaczyła tenisistka z Raszyna na konferencji prasowej.
Przyznała, że wieczorne warunki do gry nie były dla niej łatwe.
Wyszłyśmy na kort o godz. 21, podczas gdy wcześniej przez tydzień grałam o 11 lub drugi mecz w ciągu dnia. Dziś ciężko też było przewidzieć, o której zaczniemy, bo w poprzedzającym nas spotkaniu było dużo +breaków+
—podkreśliła.
Jak dodała, zamierza nie zaglądać do mediów społecznościowych po wtorkowym sukcesie, by skupić się na tenisie.
Kolejną rywalką podopiecznej trenera Piotra Sierzputowskiego będzie Argentynka Nadia Podoroska, która do głównej drabinki dostała się z eliminacji.
Nie mam teraz żadnych oczekiwań
—zaznaczyła Polka.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/520855-brawo-iga-swiatek-w-polfinale-turnieju-french-open