Mateusz Klich zdobył bramkę dla Leeds United, ale jego zespół przegrał na wyjeździe z broniącym tytułu Liverpoolem 3:4 w pierwszej kolejce Premier League. Polski piłkarz na listę strzelców wpisał się w 66. minucie doprowadzając do remisu 3:3.
Leeds do ekstraklasy wróciło po 16 latach przerwy. Choć pierwszy rywal był z najwyższej półki, to „Pawie” na boisko nie wyszły wystraszone i prowadziły otwartą grę. Spotkanie niespodziewanie okazało się prawdziwą wymianą ciosów. Zaczął już w czwartej minucie Mohamed Salah. Egipcjanin dał gospodarzom prowadzenie z rzutu karnego, podyktowanego za zagranie ręką jednego z obrońców. Leeds odpowiedziało w 12. minucie za sprawą Jacka Harrisona.
Przed przerwą padły jeszcze trzy bramki. Najpierw dla Liverpoolu głową po rzucie rożnym trafił Virgil van Dijki. Później jednak Holender popełnił błąd, którego na gola zamienił Patrick Bamford. Na ponowne prowadzenie „The Reds” mocnym strzałem w „okienko” wyprowadził Salah.
W 66. minucie rywale nie przypilnowali wbiegającego w pole karne Klicha. Dostrzegł go za to Helder Costa, który precyzyjnie mu podał, a pomocnik reprezentacji Polski z ok. dziewięciu metrów umieścił piłkę w siatce.
Klich został zmieniony w 81. minucie. W 88. natomiast zwycięstwo Liverpoolowi dał Salah, który ponownie wykorzystał rzut karny. Tym razem został podyktowany za faul Rodrigo na Fabinho.
Leeds to twarda drużyna, rozegrali świetne spotkanie. Cieszy mnie wynik, ale musimy wciąż poprawiać grę. Dla mnie najważniejsze jest, abym pozostał skoncentrowany
— powiedział zdobywca trzech bramek. We wcześniejszym meczu Southampton Jana Bednarka przegrał na wyjeździe z Crystal Palace 0:1, po golu Wilfrieda Zahy w 13. minucie. Polski obrońca wyszedł w podstawowym składzie, ale w przerwie został zmieniony.
O 21.00 West Ham United z Łukaszem Fabiańskim w bramce podejmie Newcastle United.
Gol Bochniewicza
Paweł Bochniewicz zdobył bramkę dla SC Heerenveen w wygranym 2:0 meczu z Willem II Tilburg w 1. kolejce ekstraklasy holenderskiej. Był to debiut polskiego piłkarza w tej drużynie. Grał całe spotkanie, a gola strzelił głową w 75. minucie.
24-letni środkowy obrońca rozpoczął sezon w barwach Górnika Zabrze i zdążył zdobyć bramkę 28 sierpnia w wyjazdowym meczu ze Stalą Mielec (2:0). O transferze do Holandii Górnik poinformował 10 września.
Wychowanek Wisłoki Dębica był powołany przez selekcjonera Jerzego Brzęczka na mecze Ligi Narodów z Holandią oraz Bośnią i Hercegowiną, ale nie dostał szansy gry.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/517386-klich-i-bochniewicz-zdobyli-gole-dla-swoich-druzyn