Szaleństwo wokół rzekomej walki z rasizmem zatacza coraz szersze kręgi. Tym dotknęło to powracających po pandemii koronawirusa wyścigów Formuły 1.
5 lipca rozpoczął się pierwszy wyścig w ramach sezonu 2020. Zawody odbywają się w ramach Grand Prix Austrii.
Przed rozpoczęciem rywalizacji doszło do nietypowej sytuacji. Większość zawodników padła na kolana w ramach walki z rasizmem. Inicjatorem akcji był czarnoskóry kierowca Mercedesa Lewis Hamilton. Mistrz F1 wystąpił w koszulce z napisem „Black Lives Matters”. Wraz z nim klęczała większość najlepszych kierowców świata.
Wszyscy kierowcy F1 mieli na sobie antyrasistowskie koszulki. Nie każdy jednak zdecydował się na to, by uklęknąć. W pozycji wyprostowanej pozostali m.in. Charles Leclerc z Ferrari, Kimi Raikkonen i Antonio Giovinazzi z Alfa Romeo Racing Orlen, a także Max Verstappen z Red Bull’a. Również Daniłł Kwiat z zespołu Scuderia AlphaTauri Honda nie wziął udziału w happeningu. Carlos Sainz Jr., który od przyszłego sezonu będzie występował w zespole Ferrari, stał wyprostowany.
Kierowcy, którzy odmówili wykonania gestu klękania, wydali oświadczenia, w których zapewniają, że sprzeciwiają się walce z rasizmem.
Powrót do ścigania
Rywalizacja w Austrii, gdzie sezon dopiero rusza, odbywa się w ściśle określonych warunkach bezpieczeństwa, a zespoły funkcjonują w swoistych „bańkach” i są odizolowane od siebie w padoku, do tego kierowcy noszą maski, nawet podczas rozmowy z mediami za pośrednictwem łącza wideo.
Po raz pierwszy w historii cyklu wyścig odbędzie się całkowicie bez widzów. Niedzielna rywalizacja zaplanowana jest na godz. 15.10. Wszystkie osoby obecne na torach F1 będą badane pod kątem koronawirusa przynajmniej co pięć dni.
Sezon Formuły 1 miał się rozpocząć w połowie marca w Australii, ale plany storpedowała pandemia koronawirusa. W Austrii odbędą się dwa pierwsze wyścigi – drugim będzie za tydzień Grand Prix Styrii.
Odwołano siedem wyścigów
Do tej pory odwołano siedem eliminacji tegorocznych mistrzostw świata, a dziewięć zostało przełożonych. Na pewno nie odbędą się wyścigi o GP Australii, Holandii, Monako, Azerbejdżanu, Francji, Singapuru i Japonii, niepewny jest los GP Bahrajnu, Wietnamu, Chin, Kanady, Rosji, USA, Meksyku, Brazylii i Abu Zabi. W kalendarzu pozostało osiem imprez i jest to minimum potrzebne do uznania sezonu za przeprowadzony. W tym sezonie kierowcą testowym teamu Alfa Romeo Racing Orlen jest Robert Kubica.
mly/PAP/timeslive.co.za
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/507847-czesc-kierowcow-f1-odmowila-klekania-w-ramach-akcji-blm