Członek Komitetu Wykonawczego UEFA Lars-Christer Olsson uważa, że koronawirus może wpłynąć nawet na mundial w Katarze w 2022 roku. Przekonuje, że epidemia będzie oddziaływała na piłkarski kalendarz międzynarodowy w okresie dwóch-trzech lat.
Katar 2020 - czy zagrożony?
Z danych, na które powołuje się agencja Reutera, wynika, że na całym świecie zainfekowanych zostało ponad 3,13 mln ludzi, a zmarło 218 tysięcy. Koronawirus odcisnął swe piętno na świecie sportu, w tym piłce nożnej. Tegoroczne mistrzostwa Europy zostały przełożone na 2021 rok, zaś ligi w poszczególnych krajach są wstrzymane. Pojawiają się daty powrotów na boisko, ale eksperci uważają, że to nic pewnego. W Polsce ekstraklasa ma wznowić rozgrywki 29 maja.
Szwed Olsson, zapytany podczas seminarium internetowego Soccerex, jak długo koronawirus może mieć wpływ na kalendarz międzynarodowy, odpowiedział:
Prawdopodobnie dwa lub trzy lata. Jeśli wirus rozwinie się jeszcze poważniej niż do tej pory, na pewno będzie problem z harmonogramem rozgrywek.
Członek Komitetu Wykonawczego UEFA, w którym działa też m.in. Zbigniew Boniek, uważa, że koronawirus może wpłynąć nawet na mundial w Katarze. Turniej zaplanowany jest od 21 listopada do 18 grudnia 2022 roku.
Niektóre zawody są przekładane z roku na rok… Potem mistrzostwa świata znajdą się w połowie sezonu europejskiego i trzeba zmieścić się w kalendarzu rywalizacji krajowej i międzynarodowej. Na razie musimy jednak czekać
—przyznał Olsson.
Europejskie ligi zostaną dokończone?
Szwed, który jest również prezesem European Leagues, organizacji zrzeszającej wiele lig piłkarskich ze Starego Kontynentu, przyznał, że UEFA planuje zakończyć ten sezon Ligi Mistrzów i Ligi Europy w sierpniu.
Oczywiście musimy podjąć ostateczną decyzję w tej sprawie w końcówce maja. W przeciwnym razie prawdopodobnie nie będzie można zmieścić decydującej fazy obu pucharów w kalendarzu, a także zakwalifikować klubów do nowego sezonu Ligi Mistrzów i Ligi Europy
—zaznaczył.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/498212-mundial-w-katarze-zagrozony-musimy-czekac