Nie żyje Dominik Sikora. Polski zapaśnik został napadnięty w Poznaniu w nocy z 26 stycznia.
Do ataku doszło po wyjściu Sikory z jednego z lokali. Sportowiec z ciężkimi obrażeniami głowy trafił do szpitala. Zmarł 28 stycznia.
Do sprawy odniósł się trener Sikory:
Został pobity. Prokuratura wyjaśni pewnie okoliczności, ale wszystko na to wskazuje, że doszło do jakiejś bójki. Dominik trafił do szpitala z obrzękiem mózgu. Nie udało się go uratować. Jesteśmy załamani, nie wiemy co powiedzieć i robić w tej sytuacji. To ogromny cios dla jego bliskich, dla nas, klubu i dla mnie. Mam nadzieję, że policja znajdzie tych, którzy go pobili
– powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Zdarzenia nie zarejestrowały niestety kamery na poznańskim rynku.
Nie ma takich słów, które oddałyby żal jaki czujemy po stracie bliskich I takich, które mogłaby nas w takiej chwili pocieszyć
mly/radiozet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/485179-zmarl-polski-zapasnik-sikora-zostal-napadniety-w-poznaniu