Takiego wykonania hymnu narodowego jeszcze nie było. Ponad 30 tys. widzów na Wielkiej Krokwi w Zakopanem a capella zaśpiewało Mazurka Dąbrowskiego, gdy na najwyższym stopniu podium stał Kamil Stoch, a na najniższym Dawid Kubacki.
Wiele tysięcy gardeł śpiewało Mazurka Dąbrowskiego, pod koniec hymn wybrzmiał a capella, co jeszcze spotęgowało niesamowity efekt. To było kapitalne wykonanie Mazurka Dąbrowskiego, odśpiewanego z niesamowitym zaangażowaniem i emocjami. Orkiestrowa grała siarczyście i dynamicznie, a, to co, ludzie śpiewali a capella płynęło z serc.
Zawsze czekam w Zakopanem na Mazurka Dąbrowskiego. Ale śpiewany a capella przez dziesiątki tysięcy kibiców, zrobił na mnie ogromne wrażenie, zważywszy, że stałem w samych środku i słyszałem hymn ze wszystkich stron. Życzyłem tego Dawidowi, ale grano go dla mnie
powiedział Stoch.
Choć nie wygrałem, mogłem z podium przeżywać i doświadczyć wspaniałej interpretacji Mazurka Dąbrowskiego. Ciarki mnie przechodziły
— dodał Kubacki.
Czułem mocne wewnętrzne wzruszenie
— uzupełnił prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner.
CZYTAJ TAKŻE: Kamil Stoch po fantastycznym zwycięstwie w Zakopanem: „Odczucia mam takie, jakbym wygrał pierwszy raz”
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/484125-takiego-wykonania-hymnu-jeszcze-nie-bylo