Nie 49., jak zapowiadano, a 51. skoczków wystartowało ostatecznie w kwalifikacjach do jutrzejszego konkursu o Puchar Świata na Hochfirstschanze (HS142) w Titisee-Neustadt. Jedynym, który odpadł, był południowokoreański 37-latek Choi Seou.
By uatrakcyjnić skakanie o Puchar Świata na Hochfirstschanze wymyślono, że w Niemczech rozegrany zostanie mini konkurs, którego zwycięzca otrzyma 25 tys. euro, czyli więcej niż w Turnieju czterech Skoczni. Na wzór TCS, Willingen Five 2020, Raw Air i Planica Seven rozpoczęto Titisee-Neustadt Five. Do klasyfikacji końcowej wliczane są noty z dzisiejszych kwalifikacji i dwóch konkursów.
Kwalifikacje rozpoczęto z 11. belki. Pierwszy z Polaków skakał Aleksander Zniszczoł, który w kadrze zastąpił słabo spisującego się Jakuba Wolnego. Olek uzyskał 125,5 metra (4,3). co dało mu 29. miejsce.
Stefan Hula skoczył poniżej swoich możliwości. 123,5 metra (-0,3) dało mu 37. pozycję. Skaczący dwie chwilę po nim Maciej Kot spisał się jeszcze gorzej. Wylądował na 115. metrze (1,3) i wyprzedził tylko trzech zawodników (48. miejsce).
Piotr Żyła, który wczoraj obchodził 33. urodziny, uzyskał 128 metrów (2,7) i uplasował się na 20. pozycji. Kamil Stoch skoczył tylko 123 metry (3,5), co dało mu dopiero 35. miejsce.
Dawid Kubacki potwierdził formę z poprzednich zawodów oraz dzisiejszego treningu. 133,5 (1,3) pozwoliło mu zająć ósmą pozycję.
Kwalifikacje wygrał Ryoyu Kobayashi uzyskując 137,5 metra (4,6). Czyżby Japończyk miał już kryzys za sobą?
CZYTAJ TAKŻE: Piotr Żyła zdradził, na jaki urodzinowy prezent liczy. Nasz skoczek skończył wczoraj 33 lata
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/482674-oto-jedyny-pechowiec-kwalifikacji