Szalejące w Australii pożary są powodem przełożonych meczów kwalifikacji do Australian Open, zasłabnięć tenisistek. Wskaźniki zanieczyszczenia powietrza przewyższają normy, a sędziowie przekładają kolejne mecze.

w Melbourne wartość zanieczyszczenia powietrza przewyższa normy. Na godziny przed startem kwalifikacji organizatorzy uspokajali - nie przewidujemy żadnych opóźnień związanych z rozpoczęciem turnieju. Zapewnienia włodarzy okazały się mrzonką. Od początku zawodnicy narzekają na problemy z oddychaniem, przekładają treningi, a sędziowie przerywają pojedynki.

Pierwszą ofiarą kataklizmu jest Dalila Jakupović. Pod koniec drugiego seta meczu ze Stefanie Vögele Słowenka miała poważne problemy. Wdychany przez nią dym spowodował, że zaczęła dusić się na korcie. Jakupović, która wygrała pierwszy set, nie dokończyła pojedynku ze Szwajcarką. Skreczowała przy stanie 6:4, 5:6 i tym samym straciła szansę występu w głównej drabince.

Bałam się, że za chwilę zemdleję. Nie mam astmy i nigdy wcześniej nie miałam żadnych problemów z oddychaniem. Lubię nawet duże upały, ale czegoś takiego nigdy nie przeżyłam. Nie byłam w stanie oddychać. To nie było sprawiedliwe, że musieliśmy wyjść na kort

— przyznała Słowenka.

Godzinę i dwie minuty - dokładnie tyle trwała przygoda Katarzyny Kawy z Australian Open 2020. Polka zaczynała eliminacje do głównej drabinki jako tenisistka rozstawiona z numerem 17., ale uległa Antonii Lottner 2:6, 1:6.

O udział w turnieju głównym rywalizują trzy Polki: Urszula Radwańska, Magdalena Fręch i Maja Chwalińska. Występ mają zapewniony Hubert Hurkacz, Iga Świątek i Magda Linette.

Kamil Majchrzak nie zagra w tegorocznym Australian Open. Polak, który w ostatnich dniach wskoczył do głównej drabinki turnieju wycofał się z powodu kontuzji miednicy.

CZYTAJ TAKŻE: Polak idzie jak burza. Wygrał piąty mecz z rzędu. Jest niepokonany w tym roku

MACRO