Adrian Mierzejewski w 2011 roku wyjechał z Polski i występuje na zagranicznych boiskach. Był wówczas najdroższym piłkarzem, który odszedł z ekstraklasy. Właściciel Polonii Warszawa sprzedał go do Trabzonsporu za 5,25 mln euro. Piłkarz krytycznie odnosi się do działań Jerzego Brzęczka.
Co jakiś czas czytam, że Jurek Brzęczek jedzie obserwować kadrowiczów, wybiera się na mecz Bayernu czy SSC Napoli. Zastanawiam się, po co to robi? Jeśli Lewandowski zagra słabszy mecz, wtedy go nie powoła? Lepiej by było, gdyby wybrał się na spotkania w Championship, do chłopaków z Włoch, których obserwuje, zamiast lansować się na trybunach w Monachium czy pogadać z Ancelottim o tym, jak trenuje Zieliński
— stwierdził Mierzejewski w rozmowie z dziennikarką „Przeglądu Sportowego”.
Po przygodzie w Turcji występował w klubach z Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Australii i ostatnio w Chinach. Obecnie jest piłkarzem Chongqing Dangdai Lifan. „Mierzej” krytykuje też powrót do ekstraklasy byłego kolegi klubowego z Polonii Pawła Wszołka.
Milion razy słyszałem, że powinienem wrócić do ekstraklasy. Tylko po co? Dlaczego miałbym wracać do słabszej ligi, za mniejsze pieniądze? Ostatnio wrócił Paweł Wszołek. Szczerze mówiąc nie rozumiem, po co to zrobił
— dodaje Mierzejewski.
CZYTAJ TAKŻE: Zbigniew Boniek przyznał piłkarskie Oscary. W kategorii kibice wybrał oczywiście tych ze swojego ulubionego klubu
Przegląd Sportowy, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/479494-mierzejewski-krytykuje-brzeczka-lansuje-sie-na-trybunach