Piłkarze Atalanty długo nie świętowali po awansie do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. W Serie A zlali AC Milan 5:0. Krzysztof Piątek wszedł na boisko, gdy nie było już czego ratować.
Piłkarze z Mediolanu grali słabo i chaotycznie. Przyjmowali cios za ciosem. Pierwszy, na przystawkę od Alejandro Gomeza. Początek drugiej połowy nie zapowiadał na aż taką kompromitację AC Milan. Dopiero w 61. minucie Mario Pasalić strzelił gola na 2:0, a dwie minuty później Josip Ilicić podwyższył na 3:0. Piątek wszedł na boisko, ale gola nie strzelił. Za to AC Milan przyjął dwa kolejne. W 72. minucie znów bramkę zdobył Ilicić, a zespół z Mediolanu dobił Luis Muriel.
Piątek rozegrał jesienią 1134 minut w Serie A. Cztery strzelone gole, z czego dwa z rzutów karnych, to rozczarowujący dorobek w porównaniu z genialnym poprzednim sezonem.
Rozczarowuje nie tylko polski napastnik, ale i cały zespół, który po wykluczeniu z rozgrywek o europejskie puchary mógł skoncentrować się na grze w Serie A. Ani pod wodzą Marco Giampaolo, ani Stefano Piolego gra słabo i zdobywa mało punktów.
CZYTAJ TAKŻE: Lewandowski po operacji. Przebiegła dobrze. Kapitan polskiej reprezentacji dostał zalecenia od lekarza
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/478937-kompromitacja-druzyny-piatka-dostali-baty-od-atalanty