Polacy wygrali drużynowy konkurs o Puchar Świata na Vogtland Arena w Klingenthal. 25 punktów przewagi nad Austriakami! To nokaut. Trener Michal Doležal do rywalizacji posłał: Piotra Żyłę, Jakuba Wolnego, Kamila Stocha oraz Dawida Kubackiego. I nie pomylili się. Polacy skakali wspaniale.
137
Ale pociągnął Kubacki (-4,5). Siódme zwycięstwo Polaków w konkursie drużynowym o Puchar Świata.
133,5
Kraft (-6,7). Zostali tylko Polacy.
130
Johansson (-5,9). Niemcy kończą na szóstym miejscu.
135,5
R. Kobayashi (-3,6)
124,5
P. Prevc (-1,9). Szwajcaria kończy na siódmym miejscu.
131,5
Geiger (-1,9). To oznacza, że Rosjanie kończą zawody na ósmym miejscu.
128
Peier (-5,3)
126
Klimow (+1,2)
Ostatnia kolejka w odwrotnej kolejności do zajmowanych miejsc.
131,5
Hayböck (-9,1). Mamy przewagę nad Austrią 17 punktów.
120,5
Forfang (-5,6)
127,5
Zajc (-6,3).
126
Stoch (-6,2). 55,9 punktu przed Japonią.
119
J. Kobayashi (-5,2)
121
Freitag (-3,8)
121
Ammann (-5,7).
123
Wassiliew (-7,2) rozpoczął trzecią grupę z 11. platformy startowej.
124,5
Schlierenzauer (-8). Powiększamy przewagę nad Austriakami do 24. punktów.
127,5
Markeng (-2,8)
126,5
Semenič (-6,5)
130
Wolny (-11). Brawo. Bardzo dobry skok! 42,2 punktu przewagi nad Japończykami.
125
Ito (-7,1)
113,5
Schmid (-0,9)
116
Peter (-6,8)
102,5
Trofimow (-6,8)
126,5
Aschenwald (+1,2). Prowadzimy z Austrią o 16,6 punktu.
130
Lindvik (-4)
117
Lanišek (+0,3)
127,5
Żyła (-2,8). Japończycy odrobili niespełna pięć punktów.
135,5
Sato (-13,4)
131,5
Eisenbichler (-9,3)
116
Deschwanden (+1,6)
111,5
Nazarow (-10,8)
Zaczynamy drugą serię z 10. belki.
A tak wygląda nieoficjalna klasyfikacja indywidualna po pierwszej serii.
131
Stefan Kraft (-8,3). Polacy piersi po pierwszej serii!!
135,5
Robert Johansson (-18,8)
128,5
Peter Prevc (-12,4)
133,5
Dawid Kubacki (-13,1). Dobry skok Polaka. Wyprzedzamy Japonię o 41,4 punktu.
139
Ryoyu Kobayashi (-8,3)
133
Niemiec Karl Geiger (-11,7)
132,5
Szwajcar Killian Peier (-12,1). To oznacza, że w drugiej serii nie zobaczymy Finów.
123
Fin Antti Aalto (-7,5)
110
Podniesiona platforma do dziewiątego poziomu. Jewgienij Klimow (-7)
118,5
Austriak Michael Hayböck (-8,5). Powiększamy przewagę nad Austriakami - 20,1 punktu.
114
Norweg Johann Andre Forfang (-0,9)
118,5
Słoweniec Timi Zajc (-9)
126
Kamil Stoch (-11,1). Jesteśmy na pierwszym miejscu.
129
Japończyk Junshiro Kobayashi (-9,4)
112,5
Niemiec Richard Freitag (-10,3)
111
szwajcar Simon Ammann (-6,2)
115
Eetu Nousiainen
124
Dimitrij Wasiliew (-10,5)
131,5
Austriak Gregor Schielenzauer (-14,9). Po drugiej kolejce prowadzimy! Mamy 5,7 punktów przewagi nad Austrią.
136,5
Norweg Thomas Aasen Markeng (-23,2)
119
Słoweniec Anze Semenic (-10,3)
136
Brawo! Jakub Wolny (-16,5). Co za skok. Jesteśmy na prowadzeniu i wyprzedzamy Japończyków o… 64,7 pkt.
126,5
Japończyk Daiki Ito (-24,5)
112,5
Niemiec Constantin Schmid (-10,3)
125
Szwajcar Dominik Peter (-25,2)
114
Fin Niko Kytosaho (-16,4)
119
Druga grupa zaczyna z ósmej belki. Rosjanin Roman Trofimow (-20,2).
144,5
Austriak Philipp Aschenwald (-21,8). Pociągnął. Austria, Polska, Słowenia, Norwegia. Mamy stratę 1,8 punktu do Austrii.
130
Norweg Marius Lindvik (-22,1)
133
Po skoku Żyły platforma powędrowała na dziewiąty poziom. Słoweniec Anže Lanišek (-21)
145
Ale odpalił Piotr Żyła (-18,1). Półtora metra krócej od rekordu skoczni. 36,6 punktu przewagi nad Japonią.
124
Japończyk Yukiya Sato (-9,9). Japończycy na prowadzeniu. Wiatr wieje i jest niebezpiecznie. Co chwilę ktoś jest zdejmowany z belki.
117
Niemiec Markus Eisenbichler (-5,3). Są na pierwszym miejscu.
109
szwajcar Gregor Deschwanden (-10,8)
104
Fil Maatta (-7,7)
117,5
Rozpoczął Rosjanin Michaił Nazarow
Początek z 11 belki. Wieje. Kobiety, które skakały przed panami, nie rozegrały drugiej serii.
Piątek na Vogtland Arenie upłynął pod znakiem zmiennych warunków wietrznych. Dziś również wiało. Skoczkowie nie oddali próbnych skoków, z marszu przystąpili do konkursu. To drugi w sezonie konkurs drużynowy. Poprzednia tego typu rywalizacja miała miejsce trzy tygodnie temu w Wiśle. Zwyciężyli wówczas Austriacy przed Norwegami i Polakami. Biało-Czerwoni wystąpią dziś w identycznym składzie, co na Skoczni im. Adama Małysza.
Faworytami są reprezentacje Austrii oraz Niemiec. Wysoko stoją również akcje Norwegów, choć nie wystąpi Daniel-Andre Tande. Norwegowie dmuchają na zimne i w miejsce lidera klasyfikacji generalnej o Puchar Świata wystawią Johanna Andre Forfanga. Powodem jest ból Tandego po wczorajszym uderzeniu nartą w stopę.
CZYTAJ TAKŻE: Żyła zapomniał o tragedii w Rosji. W Klingenthal oddał najdłuższy skok. Na Vogtland Arena zajął trzecie miejsce
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/477703-polacy-wygrali-druzynowy-konkurs-skokow