Arkadiusz Milik wrócił do składu SSC Napoli po kontuzji i od razu strzelił trzy gole z rzędu w spotkaniu Ligi Mistrzów z KRC Genk (4:0). Włoscy dziennikarze uznali 25-letniego napastnika bohaterem Neapolu.

Zadanie wykonane. Napoli zagra w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Hat-trick Milika położył KRC Genk na łopatki

— pisze dziennikarz „La Gazzetta dello Sport”.

Pogrążony w kryzysie SSC Napoli, który nie może wygrać ligowego meczu od 19 października, nie miał najmniejszych problemów z przypieczętowaniem awansu do fazy pucharowej LM. Niezwykły Milik dał dziś swojej drużynie piękne zwycięstwo. Klimat w Neapolu jest jednak nieco surrealistyczny, bo pożegnanie szkoleniowca po tak efektownym zwycięstwie nie jest codziennością

— czytamy w „La Repubblica”.

SSC Napoli kwalifikuje się do fazy pucharowej, a bohaterem wtorkowego meczu okazał się Arkadiusz Milik. Zespół Carlo Ancelottiego przechodzi trudne chwile, jednak duszna atmosfera nie przełożyła się na wyniki w Europie” - to z kolei komentarz dziennikarzy. Warto nadmienić, że tuż po zakończeniu meczu z Genk Ancelotti został jednak zwolniony

— piszą dziennikarze „La Stampy”.

Milik show! Wydaje się, że polski napastnik zdołał się już uporać z kłopotami zdrowotnymi. A gdy nie trapią go kontuzje, potrafi zrobić różnicę. Schodząc z boiska, Milik otrzymał od kibiców zgromadzonych na Stadio San Paolo owację na stojąco

— tak napisano o Miliku w portalu tuttosport.com.

CZYTAJ TAKŻE: Milik i Zieliński nie mają trenera. Ancelotti zwolniony, choć wygrał 4:0 w lidze Mistrzów i wywalczył awans

La Gazzetta dello Sport, La Repubblica, La Stamoa, tuttosport.com, MACRO