Pogoń po bramce Davida Steca pokonała Piast 1:0 i jest trzecim dziś liderem ekstraklasy.
Pierwszym liderem był Śląsk. Później Cracovia, która wygrała 3:0 z Rakowem. Tą zluzowała Pogoń, dzięki zwycięstwu nad mistrzem Polski.
Sześciu meczów potrzebował Kosta Runjaić by wygrać z Piastem. Właśnie z zespołem z Gliwic niemiecki szkoleniowiec debiutował dwa lata temu przed własną publicznością remisując 2:2. Później jeszcze dwukrotnie jego Pogoń remisowała z Piastem i dwa mecze przegrała. Tym razem Portowcy wykorzystali kryzys, w jakim znalazł się mistrz Polski. Strzelili gola już na początku spotkania i to wystarczyło do zwycięstwa, ponieważ Piast nie wypracował sobie ani jednej dogodnej sytuacji do zmiany niekorzystnego wyniku.
W listopadzie nie przegraliśmy żadnego meczu. Chcemy podtrzymać tę serię. Najlepiej do końca rozgrywek
— mówił przed meczem z Piastem Stec.
Piłkarz rodem z Wiednia do tej pory grał na lewej obronie. Tym razem Runjaić przesunął go do pomocy, a za jego plecami biegał Jakub Bartkowski. Opłaciło się. To właśnie ofensywnie ustawiony Stec zdobył gola na wagę trzech punktów.
Stec do momentu przedmeczowej odprawy nie wiedział, że zagra w pomocy. Cieszę się, że zdobył tę bramkę, tym bardziej, że była ona decydująca. To dobry i pracowity chłopak, który teraz będzie jeszcze bardziej zmotywowany
— wyjaśnił Runjaić.
Pogoń przedłużyła serię meczów bez porażki do pięciu spotkań. Piast za to od trzech meczów nie zdobył ani punktu, ani bramki i jest najsłabszym zespołem rundy rewanżowej.
Pogoń wygrała zasłużenie. W niektórych sytuacjach pomogliśmy Portowcom. Bramka padła w bardzo prostej sytuacji. Moja drużyna się zmienia, ewoluuje. To nie jest ten sam zespół, który zdobył mistrzostwo Polski
— zauważył trener Piasta Waldemar Fornalik.
CZYTAJ TAKŻE: Raków rozbity. Świetna druga połowa Cracovii. Znakomita gra krakowskiej młodzieży
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/476720-sprytna-sztuczka-trenera-pogoni-i-szybki-gol-steca