Oba zespoły spotkały się ze sobą w czwartek w 1/8 finału o Puchar Polski. Po 120-minutowym boju w rzutach karanych lepsi także okazali się gracze Cracovii, choć wystąpili wówczas w rezerwowym składzie. W ekstraklasie bez problemu pokonali Raków 3:0.
Dziś trener Pasów Michał Probierz wystawił tylko dwóch zawodników, którzy pojawili się na boisku w wyjściowej jedenastce trzy dni wcześniej, a szkoleniowiec Rakowa Marek Papszun – sześciu.
Mecz był ciekawym widowiskiem. Oba zespoły postawiły na otwarty futbol, więc kibice oglądali sporo składnych akcji, przy czym w drugiej połowie dominacja miejscowych była zdecydowana.
Po przerwie Cracovia ruszyła na rywala z jeszcze większym impetem i w 53. minucie dopięła swego. Sergiu Hanca dośrodkował z prawego skrzydła, a Janusz Gol, przeskakując Igora Sapałę, głową posłał piłkę do siatki. Kapitan strzelił w ekstraklasie od 26 lutego 2012 roku. Wówczas zdobył dwie bramki w wygranym 4:0 przez Legię meczu ze Śląskiem.
Cracovia po objęciu prowadzenia poszła za ciosem i szybko podwyższyła. Bramkę ładnym strzałem z 16 metrów zdobył Kamil Pestka. To był z kolei pierwszy gol młodego obrońcy w ekstraklasie.
W doliczonym czasie Michał Rakoczy znakomicie podał do Pellego van Amersfoorta i Holender nie miał większych problemów, aby pokonać Jakuba Szumskiego.
Raków zagrał trochę inaczej niż zazwyczaj. Zawsze chcą się utrzymywać przy piłce, a dzisiaj wycofali się i czekali na kontrataki. Jeśli chodzi o zmarnowaną okazję Michała Rakoczego, to pewnie nie będzie spał dzisiaj w nocy, ale dla mnie cenniejsza niż ta ewentualna bramka była jego asysta przy trzecim golu, gdy podniósł głowę i świetnie dograł do Pellego. Gdyby to zrobił jakiś inny zawodnik, to pewnie zostałby wygwizdany, a on dostał jeszcze oklaski. Młodość ma swoje prawa. To jest taki czas, że należy się takim piłkarzom wsparcie
— przyznał szkoleniowiec Cracovii Michał Probierz.
Druga toczyła się już do jednej bramki. Gole strzelone przez Cracovię nas przytłoczyły i rywal mógł zdobyć kolejne bramki
— wyjaśnił trener Rakowa Marek Papszun.
CZYTAJ TAKŻE: Flávio Paixão uczcił swój jubileusz dwoma bramkami i zwycięstwem Lechii. Nafciarze grają coraz słabiej
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/476719-rakow-rozbity-swietna-druga-polowa-cracovii