Mateusz Rudyk zwyciężył w sprincie - wyścigu na 200 m ze startu lotnego - w zawodach o Puchar Świata w kolarstwie torowym w australijskim Cambridge. W finale pokonał Japończyka Tomohiro Fukayę.
Polak wygrał oba wyścigi finałowe, uzyskując 10,039 i 10,120. Azjata stracił do niego 0,095 i 0,068. W eliminacjach Rudyk czasem 9,527 ustanowił rekord Polski. Dotychczasowy także należał do niego - 9,558. Ten wynik uzyskał 9 listopada w Glasgow. \
To pierwszy triumf w karierze tego polskiego kolarza w zawodach o Puchar Świata. Rudyk jest brązowym medalistą mistrzostw świata (Pruszków) i Europy (Apeldoorn).
Na antypodach nie startowali najgroźniejsi rywale Rudyka z Holandii: Harrie Lavreysen i Jeffrey Hoogland, ale uczestniczyli m.in. wspomniany Fukaya i Australijczyk Matthew Glaetzer, który pokonał Polaka ścigając się o brąz w mistrzostwach świata w Pruszkowie.
W sobotę także najwyższe w karierze drugie miejsce zajęły Daria Pikulik i Nikol Płosaj w madisonie, czyli wyścigu punktowym parami. Przegrały tylko z Australijkami.
W niedzielę odbyło się pięć finałów. Na piątych pozycjach uplasowali się Pikulik w omnium (rywalizacja wielobojowa) oraz Wojciech Pszczolarski i Daniel Staniszewski w madisonie. Bartosz Rudyk, brat Mateusza, był siódmy w scratchu, zaś Urszula Łoś 10. w keirinie.
CZYTAJ TAKŻE: I z cukrzycą można zdobyć medal mistrzostw Europy. Rudyk stał się ambasadorem aktywnego życia mimo choroby
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/476661-wielki-sukces-polaka-w-australii-okraszony-rekordem-kraju