Wisła grała dobrze i dwukrotnie prowadziła do momentu opuszczenia boiska przez dwóch swoich kluczowych i doświadczonych graczy: Pawła Brożka i Jakuba Błaszczykowskiego. Gdy ich zabrakło Górnik strzelał kolejne gole i wygrał 4:2.

Dwie uznane marki: 14-krotny mistrz Polski i 13-krotny. Górnik bez wygranej w 11 ostatnich spotkaniach ekstraklasy. Wisła 10 porażek z rzędu. Fachowcy zgodnie orzekli, że któraś drużyna musi się przełamać.

Piłkarze z Zabrza chcieli uczcić górnicze święto. Barbórka była dzień wcześniej, ale na stadionie przy ulicy Roosevelta obchodzono je również dziś.

W spotkaniu z Górnikiem nie mogli zagrać czterej piłkarze Wisły. Krzysztof Drzazga w meczu Lechią doznał poważnej kontuzji kolana i czeka go operacja. Ponadto urazy leczą: David Niepsuj, Vukan Savićević i Kamil Wojtkowski.

Biała Gwiazda zaczęła od mocnego uderzenia. W trzeciej minucie weteran Paweł Brożek strzelił gola dla Wisły. Piłkarze z Krakowa grali lepiej niż w ostatnich spotkaniach.

W drugiej części walka była zażarta, ale sytuacji podbramkowych niewiele. W końcu dwie minuty po wejściu na boisko Łukasz Wolsztyński wyrównał. Niezbyt długo cieszyli się zabrzanie z wyrównania, bo po trzech minutach znów przegrywali. Brożek podał do Chuci i Biała Gwiazda odzyskała prowadzenie, a górnicy wigor. Kwadrans przed końcem meczu wyrównał Jesús Jiménez. Zespół z Zabrza dążył do wygranej, a Wisła gasła. Igor Angulo trafił piłką w słupek, a później trójka Wolsztyński, Angulo, Jiménez szaleli pod bramką ostatniego zespołu ekstraklasy. W końcu David Kopacz został sfaulowany w polu karnym przez Vullneta Bashę, ale sędzia puścił grę. Dopiero w przerwie po analizie VAR wskazał na jedenastkę. Pewnie wykorzystał rzut karny Angulo. Wiślaków dobił najgorszy na boisku do 65. minuty Jiménez.

Czas działa na naszą korzyść. Na pewno coraz lepiej poznaję chłopaków, a oni mnie. Dzięki temu praca jest bardziej płynna. Mogę podejmować coraz bardziej trafne decyzje odnośnie składu, choć czasami kontuzje wymuszają pewne rzeczy

— przyznał trener Białej Gwiazdy Artur Skowronek.

CZYTAJ TAKŻE: Jankes strącił Koronę. Porażka w Kielcach. Złocisto-krwiści w strefie spadkowej. Arka z niej uciekła

MACRO