Litewski piłkarz Legii Warszawa Arvydas Novikovas nie zagra do końca roku i w najbliższych dniach przejdzie zabieg ablacji serca.
Podczas ostatniego meczu z Koroną Arvydas Novikovas był zmuszony opuścić boisko ze względu na epizod częstoskurczu nadkomorowego. Jak wskazała diagnoza, obecny epizod związany jest z problemami zdrowotnymi, których doświadczył jeszcze jako zawodnik VfL Bochum
— czytamy na oficjalnej stronie klubowej.
Trener Aleksandar Vuković długo naradzał się z lekarzem stołecznej drużyny, Mateuszem Dawidziukiem, ale ostatecznie zdecydował się na dokonanie zmiany.
Litwin na początku meczu poczuł się gorzej. Nie chcieliśmy ryzykować, Upraszczając, miał problem z oddychaniem. W najbliższych dniach Novikovas przejdzie badania
— stwierdził po meczu szkoleniowiec Legii.
W przeszłości zawodnik miał już podobne kłopoty. Wtedy okazało się, że dotyczą one serca. Latem 2016 roku, gdy występował w Bochum, poddał się ablacji. Pomogło, ale jej przeprowadzenie nie oznacza, że dana osoba już więcej nie będzie miała takich dolegliwości. Po jakimś czasie mogą powrócić. W Legii taki zabieg przechodził już w zeszłym roku Jarosław Niezgoda. Po tej operacji potrzeba minimum miesięcznej przerwy w treningach, ale może być też dłuższa. Novikovas pauzował po ablacji cztery tygodnie, a po kolejnych dwóch pojechał na zgrupowanie reprezentacji Litwy. Zrobił to wbrew woli sztabu szkoleniowego klubu.
W wyniku badań przeprowadzonych bezpośrednio po meczu w Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim stwierdzono, że zawodnik musi przejść zabieg ablacji serca. Zabieg przeprowadzi w najbliższych dniach prof. Jakub Baran. Arvydas powróci do treningów z zespołem na początku przyszłego roku
— czytamy na legia.com.
CZYTAJ TAKŻE: Śląsk nowym liderem ekstraklasy po zwycięstwie nad mistrzem Polski. Wisła Kraków wciąż na dnie
legia.com, legia.net, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/475886-novikovas-chory-na-serce-musi-byc-leczony