Prezes PZPN Zbigniew Boniek nie chciałby trafić do grupy z Włochami w piłkarskich mistrzostwach Europy 2020. Przede wszystkim myśli o kibicach, dla których podróż do Baku mogłaby być uciążliwa. Losowanie odbędzie się w sobotę w Bukareszcie.
Na razie czuję spokój, choć pewnie podczas losowanie jakieś podniecenie się pojawi. Ale nareszcie poznamy rywali i będziemy mogli sobie to wszystko wyobrazić
— powiedział Boniek.
On sam w będzie na żywo w Bukareszcie śledzić galę.
Najbardziej bym nie chciał trafić na Włochów, bo pod względem logistycznym ta grupa w ogóle mi się nie podoba. Rozgrywalibyśmy mecze w Rzymie i Baku, a to nie są najlepsze destynacje dla kibiców
— dodał.
Gdyby mógł wybierać chciałby, by Polacy znaleźli się w grupie razem z Niemcami (wówczas mecze w Monachium i Budapeszcie), Anglią (Londyn i Glasgow) lub Hiszpanią (Bilbao i Dublin).
Myślę tu przede wszystkim o naszych kibicach. Na Wyspach, wiadomo, że Polaków jest mnóstwo. Do Monachium i Budapesztu łatwo się dostać. Te podróże nie będą wtedy uciążliwe, a my chcemy, by fani mogli być z nami na miejscu. Trzeba jednak jasno powiedzieć, że łatwych grup już nie ma. Nas pewnie na wygranie całego turnieju nie stać, ale będziemy chcieli odpaść jak najpóźniej, a najlepiej wcale
— zaznaczył prezes PZPN.
Jest też jeszcze jeden powód, dla którego Boniek nie chciałby, by Biało-czerwoni trafili do grupy z Włochami.
Moje serce bije dla Polski, ale we Włoszech mam wielu przyjaciół. I właśnie dlatego nie chciałbym z nimi rywalizować. Poza tym wtedy presja jest też inna, bo takie mecze bardzo chce się wygrywać. Znam ich, lubię, ale gdy trafiam na nich na piłkarskiej drodze to mam jedynie chęć zwycięstwa
— przyznał.
Boniek zapewnił także, że kadra jest przygotowana na każde rozwiązanie. Bazy są już wybrane, ale teraz wszystko zależeć będzie od losowania.
Mamy już przygotowaną bazę pierwszego, drugiego i trzeciego wyboru. Możliwości jest wiele, ale my też wiemy, jak wszystko rozegrać, żeby było dobrze. Wszystko jest uporządkowane i tymi rzeczami nie musimy się w ogóle stresować
— zapewnił.
Znajdujący się w drugim koszyku polscy piłkarze podczas sobotniego losowania Euro 2020 poznają grupowych rywali. Możliwe jednak, że jeszcze nie wszystkich. Czterech ostatnich uczestników turnieju zostanie wyłonionych dopiero w marcu. Początek ceremonii w Bukareszcie o godz. 18.
Przyszłoroczne mistrzostwa Europy, które odbędą się w dniach 12 czerwca - 12 lipca odbędą się na 12 stadionach w 12 krajach.
CZYTAJ TAKŻE: To na te drużyny Polacy mogą trafić na Euro. Biało-czerwoni będą losowani z drugiego koszyka
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/475021-boniek-nie-chce-by-kadra-trafila-do-grupy-z-wlochami