- Lekarze w szpitalu powiedzieli mi, że nie powinienem używać telefonu, nie mogłem nawet czytać - mówi dziennikarce „Dziennika Polskiego” Rubio. Hiszpański napastnik Cracovii, brat Carlitosa, przebył zapalenie opon mózgowych.
Ruben Lopez Huesca po trzymiesięcznej przerwie wznowił treningi i rozegrał pierwszy mecz w rezerwach Cracovii.
Ani ja, ani lekarze tak dokładnie nie wiemy, jak to się stało, że się zaraziłem tą chorobą. Ale pojawił się w organizmie wirus, powodujący zapalenie opon mózgowych. Zacząłem czuć się źle, jednak nadal trenowałem. Organizm w końcu nie wytrzymał. Również w meczu z Arką Gdynia czułem się źle, ale zagrałem te kilka minut. Chciałem pomóc drużynie. Po meczu musiałem jednak już jechać do szpitala, bo byłem w tak złym stanie. Wszyscy myśleliśmy, że to zwyczajny wirus grypy czy coś takiego. Cały tydzień źle się czułem, wymiotowałem. Nie wyobrażałem sobie jednak, że to może być coś tak poważnego, jak zapalenie opon mózgowych. Gdyby miał takie przypuszczenia, wcześniej bym się zgłosił do szpitala. W sobotę przed meczem z Arką bolało mnie niesamowicie. Siedziałem tylko w szatni z głową w rękach
— wspomina dziennikarce „Dziennika Polskiego” Rubio.
Hiszpan miał też sporo problemów w szpitalu.
Lekarze w szpitalu powiedzieli mi, że nie powinienem używać telefonu, nie mogłem nawet czytać. Bo to wszystko męczyłoby moją głowę. W praktyce przez ponad dwa tygodnie leżałem unieruchomiony. Muszę jednak przyznać że lekarze, którzy się mną zajmowali, byli fantastyczni. Naprawdę macie świetnych fachowców w Polsce
— przyznał Rubio.
Całe szczęście, że z Hiszpanem wszystko jest już w porządku i wrócił do zdrowia.
Na początku, gdy wznowiłem treningi, to błyskawicznie traciłem siły. Musiałem robić sobie przerwy, bo szybko czułem się zmęczony. Ale tak było tylko na początku, później zacząłem łapać formę. Teraz mogę już normalnie trenować z całym zespołem
— zakończył Rubio.
CZYTAJ TAKŻE: Cristiano Ronaldo wziął ślub. Tak donoszą włoscy dziennikarze. Uroczystość miała odbyć się w Maroko
dziennikpolski24.pl, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/474036-dramat-pilkarza-nie-mogl-rozmawiac-przez-telefon-ani-czytac