Polska pokonała Izrael w Jerozolimie 2:1 w spotkaniu kwalifikacyjnym do mistrzostw Europy i zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie G. Grzegorz Krychowiak strzelił pierwszego gola w meczu i to już w czwartej minucie.
Wcześniej „Krycha” zdobywał bramki w Lokomotiwie Moskwa.
Jest to dla mnie bardzo dobry okres pod względem goli i mnie to cieszy. Niepotrzebnie straciliśmy bramkę, ale najważniejsze są zasłużone trzy punkty. Zagraliśmy dobrze. Dobrze utrzymywaliśmy się przy piłce. Szkoda tylko niewykorzystanych sytuacji, powinniśmy strzelić więcej goli. Musimy skupić się na tym elemencie i w przyszłości to poprawić
— zaznaczył zdobywca pierwszej bramki w meczu z Izraelem.
Drugiego gola strzelił Krzysztof Piątek.
Poczułem ulgę, bo zdobyłem bramkę w spotkaniu z Izraelem. Jest jeszcze dużo meczów w tym sezonie, a nieważne jest to jak zaczynasz, a jak kończysz. W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze, Izrael nie mógł sobie z nami poradzić. W drugiej połowie zmienili ustawienie i grali lepiej. Po drugiej bramce niepotrzebnie się cofnęliśmy, nie trzeba było tego robić. Był to też czas na przetestowanie kilku wariantów, bo przecież mamy już te mistrzostwa. Ostatecznie zdobyliśmy te trzy punkty i to jest najważniejsze
— przyznał „El Pistolero”.
Dwie minuty przed zakończeniem regulaminowego czasu gry Polacy stracili bramkę.
Troszkę szczęśliwa był gol dla Izraela, bo dobrze zblokowaliśmy strzał, ale piłka przypadkowo spadła na piąty metr i nie było szans obrony. W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze, także trochę dzięki ustawieniu przeciwników, które bardzo nam odpowiadało, by kontrolować grę. W drugiej połowie zmienili system i grali dużo bardziej agresywnie i było ciężej, ale ogólnie wyglądało to całkiem nieźle
— powiedział bramkarz polskiej kadry Wojciech Szczęsny.
Dla Krystiana Bielika był to dopiero trzeci mecz w polskiej dorosłej reprezentacji. 21-latek odczuł już w czasie meczu trudy spotkania z Izraelem.
W drugiej połowie złapał mnie skurcz w obu łydkach, potrzebowałem rozciągnięcia. Ten incydent z kibicami mi pomógł, mogłem w tym czasie rozciągnąć łydki. W pierwszej połowie mecz mógłby się już zakończyć, gdybyśmy wykorzystali chociaż połowę okazji, które stworzyliśmy. W drugiej połowie Izrael zmienił ustawienie, sprawił nam trochę problemów, ale raczej do końca kontrolowaliśmy mecz. Wykonaliśmy dobrą pracę, wykonaliśmy wszystkie założenia. Zdobyliśmy trzy punkty i teraz myślimy już tylko o regeneracji i kolejnym meczu ze Słowenią. Wracamy do domu i zagramy tak, by trzy punkty pozostały w Warszawie
— zapewnił „Orzeł”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Istnieje życie bez Lewandowskiego. Znakomita pierwsza połowa Polaków w meczu z piłkarzami Izraela, którym odebrano moc
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/473288-grzegorz-krychowiak-powinnismy-strzelic-wiecej-goli