Celtic Glasgow, Sevilla FC, FC Basel, Manchester United i Espanyol Barcelona awansowały do 1/16 finału piłkarskiej Ligi Europy. W czwartej kolejce całe spotkanie w barwach Dynama Kijów rozegrał Tomasz Kędziora, a występujący w Łudogorcu Razgrad Jacek Góralski został ukarany czerwona kartką.
Bułgarski zespół, który musiał radzić sobie w dziewiątkę, sromotnie przegrał w Barcelonie z Espanyolem 0:6. Antybohaterem był Góralski, który najpierw brutalnie sfaulował gracza gospodarzy Oscara Melendo, za co został ukarany żółtą kartką, a dziesięć minut później zagrał ręką w polu karnym. Sędzia pokazał drugi raz żółty kartonik, a w konsekwencji czerwony i podyktował rzut karny.
Reprezentant Polski został wyrzucony z boiska w 35. minucie. To przesądziło o klęsce mistrza Bułgarii. Bowiem wcześniej - w 12. minucie - czerwoną kartką został też ukarany Brazylijczyk Rafael Forster. Całe spotkanie z ławki rezerwowych Łudogorca obejrzał Jakub Świerczok. Espanyol do dwóch ostatnich kolejek może podejść ze spokojem, bo zapewnił sobie już grę w fazie pucharowej, ale Łudogorec nie stracił jeszcze szansy. Na razie w grupie H zajmuje drugie miejsce. Ma punkt więcej od trzeciego Ferencvarosu Budapeszt, który w czwartek zremisował u siebie z CSKA Moskwa 0:0.
Lepsze noty za swój występ zbierze z pewnością Kędziora, który rozegrał cały mecz, a jego Dynamo Kijów zremisowało w Danii z FC Kopenhaga 1:1. Ukraińska drużyna zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy B, ale ma tyle samo punktów co FC Kopenhaga. O 1/16 finału walczy jeszcze Malmoe FF, które ma tylko punkt mniej. W czwartek zremisowało z FC Lugano 0:0.
Sevilla FC pokonał w Dudelange F91 5:2 i jest jedyną niepokonaną ekipą w obecnej edycji, ale w czwartek straciła pierwsze bramki. Dla trzykrotnego zwycięzcy Ligi Europy dwie bramki zdobył Izraelczyk Munas Dabbur (powołany na mecz z Polską w eliminacjach mistrzostw Europy), a trzy Hiszpan Munir El Haddadi.
Wysoko wygrał też Manchester United, który pokonał Partizana Belgrad 3:0 i ma już pewny awans do 1/16 finału. Bramki zdobyli: Mason Greenwood, Marcus Rashford i Anthony Martial.
Czwartek był dobrym dniem dla szkockich klubów. Zwycięstwa odniosły Celtic Glasgow nad Lazio Rzym (2:1) i Rangers Glasgow nad FC Porto (2:0). Portugalski zespół jest w bardzo trudnej sytuacji - na ostatnim miejscu w grupie G. W ostatnich trzech meczach LE zdobył tylko jeden punkt
Z awansu cieszą się z kolei piłkarze Celticu, choć w starciu z Lazio Rzym mieli sporo szczęścia. Decydującą bramkę zdobył w 95. minucie spotkania Olivier Ntcham, który wszedł na murawę w 77. minucie.
Przed meczem dwóch kibiców Celticu zostało ugodzonych nożem w stolicy Włoch. Do zdarzenia doszło przed pubem, w którym fani szkockiego klubu „rozgrzewali się” przed meczem z Lazio. Obrażenia nie są groźne. Wydarzenie miało miejsce w środę wieczorem. Najpierw doszło do szarpaniny kibiców obu klubów. Później jeden z sympatyków Lazio wyciągnął nóż i ugodził nim Szkotów.
W 1/16 finału zagra też już na pewno FC Basel. Szwajcarzy wygrali u siebie z Getafe CF 2:1. Ciekawie zrobiło się w grupie D. Po wysokim zwycięstwie LASK Linz z PSV Eindhoven 4:1 jeszcze trzy drużyny walczą o awans. Sporting Lizbona pokonał w Trondheim Rosenborg 2:0 i jest liderem tabeli, ale ma tylko dwa punkty więcej (dziewięć) niż zespoły z Linzu i Eindhoven.
Pierwsze punkty stracili w środę piłkarze Arsenalu Londyn, którzy zremisowali w Guimaraes z Vitorią 1:1 (0:0), ale nadal przewodzą grupie F.
W stawce 48 drużyn trzeci raz z rzędu zabrakło polskiej. Finał LE zostanie rozegrany 27 maja w Gdańsku.
CZYTAJ TAKŻE: Kibice SSC Napoli nazwali Zielińskiego i Milika najemnikami. Coraz goręcej w Neapolu
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/472117-jacek-goralski-wylecial-z-boiska-35-minucie