- To była jedna z moich głównych ambicji. Przede wszystkim wygrać, a po drugie żeby Krychowiak nie strzelił mi gola w tym dwumeczu. Udało się, jestem zadowolony, ale wielkie brawa dla ekipy z Moskwy - przyznał na antenie Polsat Sport po spotkaniu Ligi Mistrzów Lokomotiw - Juventus bramkarz zespołu z Turynu Wojciech Szczęsny.
W zespole z Moskwy wystąpili i Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus. Po akcji Polaków do wyrównania doprowadził Aleksiej Miranczuk.
Po błędzie Guilherme z początku spotkania pomyślałem, że dobrze że to był on, a nie ja. Boisko było bardzo mokre, wielokrotnie ja też miałem problemy. Po prostu mi go szkoda. Miranczuk kontynuował swój bieg po uderzeniu i piłka spadła mu pod nogi. Dwa razy strzelił mi do pustej w dwóch meczach. Dobrze dla niego. Moją główną ambicją było przede wszystkim wygrać, a po drugie żeby Krychowiak nie strzelił mi gola w dwumeczu
— analizował „Szczena”.
W poprzednim meczu Ligi Mistrzów, przed dwoma tygodniami, również zakończonym wygraną Juventusu 2:1, obaj piłkarze żartowali ze swojej rywalizacji podczas wrześniowego zgrupowania kadry.
Wojtek powiedział, że gdy już będą wygrywali z nami 3:0, to przepuści jakiś mój strzał
— mówił Grzegorz Krychowiak.
Okłamałem go. W Rosji bramkarze wystarczająco mu pomagają przy tych strzałach. Ja nawet gorsze gole wpuszczałem niż ten bramkarz Krasnodara, ale nigdy po strzałach Grześka! To dla mnie najważniejszy mecz w sezonie, bo przegranej z Krychowiakiem bym nie przeżył. Nie wytrzymałbym jego gderania na kolejnym zgrupowaniu, że mi strzelił. Dam z siebie wszystko i jeszcze będę motywował chłopaków, żeby nie było wstydu
— żartował wówczas Szczęsny.
Zawsze jest dreszczyk emocji, gdy mierzysz się przeciwko swojemu kumplowi
— dodał już poważniej.
CZYTAJ TAKŻE: Zespół Szczęsnego lepszy od drużyny Krychowiaka i Rybusa. Juventus w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów
Polsat Sport, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/471941-szczesny-najwazniejsze-ze-krychowiak-nie-strzelil-mi-gola
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.