- Najbliższe dwa, trzy tygodnie zadecydują o przyszłości Wisły Kraków w wielu aspektach jej działalności, oraz głównym w walce o jej przetrwanie - napisał na twitterze biznesmen i właściciel firmy Sinerise, który zdecydował się przeznaczyć własne pieniądze na ratowanie pogrążonej w długach Białej Gwiazdy, Jarosław Królewski.
Na początku roku udało się uratować Wisłę, która mogła być relegowana do czwartej ligi. Jakub Błaszczykowski, Tomasz Jażdżyński i Królewski udzielili pożyczki w wysokości czterech milinów złotych, podpisali umowę, zgodnie z którą mają teraz prawo decydowania o losie jej akcji. Wiadomo było, że to tylko chwilowy zastrzyk finansowy.
Przez rok nie udało się znaleźć możnych sponsorów, którzy wsparliby Wisłę. Nie było też pieniędzy na poważne transfery. W zespole grają emeryci i młodzież. Grają, to też dużo powiedziane, bo trener Maciej Stolarczyk co chwilę ma kłopoty z kolejnymi kontuzjowanymi piłkarzami.
Na dodatek Biała Gwiazda ma wciąż długi. Zgodnie z wcześniejszą umową, władze Ekstraklasa SA przelali na konto gminy Kraków ponad 1,6 mln zł z pieniędzy jakie należały się szefom Wisły z praw do transmisji telewizyjnych. To spowodowało, że dług Białej Gwiazdy wobec władz miasta za wynajem stadionu stopniał do ok. 3 mln zł.
Nie jest to jednak jedyny dług. Obecnemu zarządcy stadionu - Zakładowi Infrastruktury Sportowej - władze klubu są dłużne 1 milion 420 tysięcy zł plus odsetki. Ta kwota, za sprawą ugody sądowej, spłacana jest w miesięcznych ratach.
W kwietniu tego roku długi Wisły szacowano na około 80 milionów złotych. Ta kwota raczej się nie zmniejszyła.
Nawet ratownik - Królewski, chyba coraz mniej wierzy, że uda się utrzymać Wisłę w ekstraklasie zarówno pod względem sportowym jak i finansowym.
Co to oznacza? Jeśli nie pojawi się sponsor z dużymi pieniędzmi, Biała Gwiazda może zakończyć rozgrywki już w tym roku.
CZYTAJ TAKŻE: Skromna wygrana Rakowa w Bełchatowie. Siódma porażka z rzędu Wisły Kraków
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/471727-najblizsze-dwa-trzy-tygodnie-zadecyduja-o-przyszlosci-wisly