Wisła Płock nie będzie znów liderem ekstraklasy. Nafciarze przegrali we Wrocławiu ze Śląskiem 1:3

Od pierwszych minut piłkarze Wisły sprawiali wrażenie zaspanych, jakby nie wiedzieli, że to nie wycieczka po Wrocławiu tylko mecz ekstraklasy. Śląsk wykazał zdecydowanie więcej chęci do gry ofensywnej i zasłużenie wygrał z Nafciarzami. Na dodatek piłkarze z Płocka popełniali koszmarne błędy.

Pierwszy popełnił kapitan Dominik Furman, który podał do kapitana Śląska. Krzysztof Mączyński strzelił z daleka i pokonał Jakuba Wrąbla.

Pod koniec pierwszej połowy sam został w polu karnym Róbert Pich i strzelił drugiego gola.

W drugiej połowie Wrąbel, który urodził się we Wrocławiu, wyszedł poza pole karne. Zamiast wybić piłkę, padł, dał sobie ją odebrać i Michał Chrapek strzelił do pustej bramki.

Nafciarzy stać było tylko na honorową bramkę.

CZYTAJ TAKŻE: Legia liderem ekstraklasy dzięki Jarosławowi. W Gdyni piłkarze Vukovicia grali długo w przewadze, ale nie potrafili przebić muru Arki

MACRO