Polskie piłkarki nożne meczem z Hiszpankami 12 listopada w Lublinie rozpoczną udział w eliminacjach do mistrzostw Europy. - Teraz trzymam kciuki, by nikomu nic się nie przytrafiło w meczach ekstraligi. Chucham i dmucham, by wszystkie powołane zawodniczki były zdrowe - powiedział trener Miłosz Stępiński.
Biało-czerwone miały rozpocząć walkę o ME wyjazdowym meczem z Czeszkami 3 września. Dzień przed spotkaniem zostało ono - z powodu zatrucia pokarmowego przeciwniczek – przełożone o rok.
Hiszpanki mają za sobą dwa wygrane mecze eliminacyjne: z Azerbejdżanem 4:0 i Czechami 5:1.
Osiągnęły świetnie wyniki. Skoncentrowałem się w ostatnim czasie na powołaniach, by nikogo nie pominąć, starałem się porozmawiać z dziewczynami, obejrzeć ich mecze. Nasz analityk przygotuje indywidualne profile Hiszpanek dla naszych zawodniczek. Będą wiedziały o rywalkach więcej niż one same o sobie
— dodał Stępiński.
Na początku października jego zespół rozegrał dwa towarzyskie mecze: z Cyprem (wygrana 5:1 na wyjeździe) i Brazylią (porażka 1:3 w Kielcach).
Mecz z Brazylią pomógł nam przede wszystkim pod względem mentalnym. Wiemy, czemu przegraliśmy, analizowaliśmy to spotkanie ze sztabem. Stworzyliśmy kilka dobrych sytuacji, mieliśmy jednak braki w skuteczności, nic nie chciało wpaść
— ocenił selekcjoner.
Jego zdaniem Hiszpania, mimo że gra w podobnym stylu co Brazylia, jest jednak innym zespołem.
Brazylijki mają bardzo duże możliwości, jeśli chodzi o działania indywidualne i grę głową. Wygrywały z nami w powietrzu, imponowały wyskokiem, chociaż pod względem warunków fizycznych nie odstawaliśmy. Nie udawało się ich zablokować. Hiszpanki też są groźne przy rzutach rożnych, walka w polu karnym będzie kluczowa i na pewno poświęcimy jej sporo czasu na treningach. Wiem, jak zagrać z Hiszpanią, znam ten zespół, rywalki też nas znają. Będzie trochę szachów. Nie ma się co oszukiwać. Musimy jej przeciwstawić nasze mocne strony: szybki atak, bardzo dobrze przygotowane stałe fragmenty gry, skonsolidowaną grę obronną, nad którą ciągle pracujemy
— stwierdził trener.
Przypomniał, że przetasowania w linii obronnej wynikają z kontuzji.
Ciągle ktoś nam wypada. Nie jestem w stanie dwa razy z rzędu wystawić tej samej jedenastki. Jedyny moment, kiedy wszystkie zawodniczki były zdrowe, był przed meczem z Czechami. Tylko że on się nie odbył. Te wymuszone zmiany to problem, bo w defensywie chcemy bazować na zrozumieniu, dyscyplinie. Z obrony powinno być ciężko wypaść i trudno się do niej dostać
— podsumował szkoleniowiec.
Dwa tygodnie przed startem kwalifikacji niepewny jest udział w meczu z Hiszpanią atakującej VfL Wolfsburg Ewy Pajor, narzekającej na uraz kolana.
Czekamy na decyzję lekarzy. Jestem bardzo wdzięczny trenerowi VfL Wolfsburg, że nie odesłał powołania, do czego miał prawo i co wielu by w takiej sytuacji zrobiło. Zależy mu na wyleczeniu Ewy i na jej wyjeździe na mecz kadry. Czegoś takiego w piłce klubowej nie spotkałem przez 20 lat. Cieszę się, że są tacy ludzie
— wyjaśnił Stępiński.
Wiosną selekcjoner Polek nie wystawił Pajor w finale towarzyskiego turnieju w Portugalii, czym zaskarbił sobie wdzięczność jej klubowego trenera. W tamtych zawodach Biało-czerwone wygrały w grupie z Hiszpankami 3:0.
Teraz trzymam kciuki, by nikomu nic się nie przytrafiło w meczach naszej ekstraligi. Chucham i dmucham, by wszystkie powołane zawodniczki były zdrowe. Poza Ewą, przy której jest znak zapytania, pozostałe są zdrowe, w formie, gotowe do walki i napompowane jak materac w Świnoujściu, żeby dobrze zagrać z Hiszpanią
— zakończył z uśmiechem Miłosz Stępiński.
Przedmeczowe zgrupowanie rozpocznie się w Lublinie 5 listopada.
Rywalami Polski w grupie D kwalifikacji Euro 2021 są Czechy, Azerbejdżan, Mołdawia i Hiszpania. W eliminacjach ME uczestniczy 47 zespołów. Debiutantami są Cypr i Kosowo.
Zwycięzcy dziewięciu grup i trzy najlepsze drużyny z drugich miejsc awansują do ME bezpośrednio. Pozostałe sześć ekip z drugich pozycji zagra w barażach o trzy ostatnie przepustki do turnieju finałowego. Stawkę 16 uczestników uzupełni gospodarz - Anglia.
CZYTAJ TAKŻE: Afera w polskim futbolu! Siedmiu piłkarzy Pogoni na dopingu? Przedstawiciele POLADA złożyli zawiadomienie do prokuratury
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/470594-polskie-pilkarki-sa-napompowane-jak-materac-w-swinoujsciu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.