Największą sensację podczas meczu ekstraklasy Jagiellonia - Cracovia (3:2) wywołał… leżący na boisku węgiel. Bohaterem spotkania był Patryk Klimala, który strzelił Pasom dwa gole. Zespół z Krakowa trzeci raz z rzędu przegrał w Białymstoku.
Skąd węgiel na Podlasiu? Ano stąd, że w przerwie wymyślono konkurs dla kibiców. Polegał on na biegnięciu z piłką i… workiem węgla na ramieniu. Niestety, jeden z uczestników przewrócił się, worek został rozerwany i wypadł z niego węgiel.
Służby porządkowe nie posprzątały go z murawy i sędzia musiał na początku drugiej połowy przywołać pana ze zmiotką.
Poza węglem na boisku działo się dużo. Cracovia bardzo szybko zabrała się do potwierdzenia roli faworyta i w dziewiątej minucie objęła prowadzenie. Michal Sipľak na tyle mocno zagrał piłkę z rzutu wolnego, że minęła ona wszystkich skaczących zawodników w polu karnym i zaskoczyła Damiana Węglarza.
Kolejne dwie bramki zdobył Patryk Klimala. Młodzieżowy reprezentant Polski wyprowadził Jagę na prowadzenie.
Cztery minuty po drugiej bramce dla zespołu z Białegostoku wyrównał Rafael Lopes.
Mecz cały czas był zacięty i obie drużyny dążyły do tego, by zadać decydujący cios. To udało się kapitanowi Jagiellonii. 10 minut przed końcem spotkania Taras Romaczuk głową dopiął celu.
Mecz był bardzo szybki, widać było, że jeden i drugi zespół chciał wygrać
— stwierdził były trener Jagiellonii, a obecnie Cracovii Michał Probierz.
Ktoś kto przyszedł na stadion, nie wyszedł zawiedziony. Mecz z obu stron był na dobrym poziomie, duża była jego intensywność, sytuacje, które obie drużyny stwarzały - na pewno mogło się to wszystko podobać. Dzisiaj nie brakowało i ładnych bramek i sytuacji
— przyznał szkoleniowiec Jagi Ireneusz Mamrot.
CZYTAJ TAKŻE: Co za debiut w hicie. Rosołek miał wejście smoka. 18-latek strzelił zwycięskiego gola dwie minuty po wejściu na boisko
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/469226-piec-goli-w-bialymstoku-w-tym-dwa-klimali