Ostatni mecz piłkarskiej reprezentacji Polski w eliminacjach przyszłorocznych mistrzostw Europy, 19 listopada ze Słowenią w Warszawie, będzie jednocześnie oficjalnym pożegnaniem Łukasza Piszczka z drużyną narodową.

34-letni obrońca Borussii Dortmund ma zagrać w pierwszej połowie spotkania przed własną publicznością.

Piszczek zrezygnował z gry w reprezentacji na początku sierpnia 2018 roku. W narodowych barwach rozegrał 65 meczów i zdobył trzy bramki. Zadebiutował w 2007 roku. Uczestniczył w czterech wielkich imprezach: ubiegłorocznym mundialu i mistrzostwach Europy 2008, 2012 i 2016.

Zespół trenera Jerzego Brzęczka prowadzi w grupie G i jest już pewny awansu do Euro 2020. W przedostatniej kolejce zagra na wyjeździe z Izraelem, a kwalifikacje zakończy w Warszawie meczem ze Słowenią. Długo namawiany Piszczek w końcu zdecydował się na ten występ.

CZYTAJ TAKŻE: Boniek nie będzie prezesem PZPN: „O tym nie powinni decydować politycy, a delegaci”

PAP, MACRO