Jerzy Engel: "Szeroka kadra i to jest najcenniejszy walor tej reprezentacji"

- Oczywiście fakt, że Polska jest faworytem grupy wiedzieliśmy już po losowaniu. Z wielką dozą prawdopodobieństwa można było twierdzić, że wejdziemy z pierwszego miejsca w grupie i tak z pewnością będzie. Reprezentacja zapewniła sobie awans na dwie kolejki przed końcem rozgrywek, co nie jest czymś nowym w naszej reprezentacyjnej rzeczywistości ale zawsze drużyna, która tego dokona cieszy się szczególnym szacunkiem - uważa były selekcjoner polskiej reprezentacji Jerzy Engel.

Były selekcjoner polskiej reprezentacji pogratulował piłkarzom awansu do mistrzostw Europy i jest podbudowany grą zawodników.

Co ważne to pokazanie się z bardzo pozytywnej strony takich piłkarzy, jak Góralski, Krychowiak, Milik czy Frankowski. Dobrze zadomawia się w drużynie Szymański, a Bereszyński po powrocie na prawą stronę obrony jakby odżył dla reprezentacji na nowo. Tradycyjnie pracowity Lewandowski i równie tradycyjnie Zieliński rzucany z pozycji na pozycję. Ale słowa uznania należą się wszystkim zawodnikom, bo wszyscy zagrali poprawnie a przy odrobinie szczęścia można było wygrać o wiele wyższym wynikiem. Dobry mecz i skuteczne zmiany, ale bramki zaczęły padać dopiero kiedy na boisku było dwóch napastników i o wiele swobodniej grało się w takim ustawieniu w ataku

— przyznał Engel.

Piłkarz, trener i działacz piłkarski wyróżnił Grzegorza Krychowiaka i Jacka Góralskiego.

Jest szeroka kadra i to jest najcenniejszy walor tej reprezentacji. Selekcjoner będzie miał pozytywny ból głowy, kiedy przyjdzie do pierwszych meczów w finałach mistrzostw Europy. Na ławce rezerwowych czekają na wejście zawodnicy bardzo dobrzy a w niektórych przypadkach z pewnością nie gorsi od tych, którzy wybiegli w podstawowej jedenastce. Mnie najbardziej podobała się gra pary pomocników Góralski – Krychowiak. Jeśli przed finałami mistrzostw Europy obydwaj będą w takiej formie jak w meczu z Macedonią Płn. to wokół tej pary można tworzyć różne warianty gry

— zauważył wychowanek Kujawiaka Włocławek.

Engel podkreślił też rolę kibiców dopingujących reprezentację.

Brawo polska reprezentacja, brawo kibice, których ponad pięćdziesiąt tysięcy zasiadło na stadionie. To ważne aby piłkarze czuli, że jest dla kogo się poświęcać. Dzisiaj trzeba się cieszyć i dobrze, że jest trochę czasu do kolejnych meczów. Wszyscy ochłoną i łatwiej będzie się skoncentrować na kolejnych spotkaniach. Oby tak dalej

— zakończył Władysław Jerzy Engel.

CZYTAJ TAKŻE: Awans był obowiązkiem polskich piłkarzy. Nie dajmy się jednak zwariować

jerzyengel.pl, MACRO