- Jest awans, więc plan jest zrealizowany. Plan zrealizowany po dobrej grze i brawo dla chłopaków za to, że cierpliwie grali - przyznał po zwycięstwie nad Macedonią Północną 2:0 i awansem na mistrzostwa Europy kapitan polskiej reprezentacji Robert Lewandowski.

Napastnik kadry i Bayernu Monachium gola nie strzelił ale miał asysty przy obu bramkach. Był to dla niego 110 mecz w polskiej reprezentacji.

Dziś było wszystko, czego potrzebowaliśmy. W takich meczach cierpliwość jest bardzo ważna. Po pierwszej połowie zdawaliśmy sobie sprawę, że są sytuacje i bramka zaraz przyjdzie. Wiedzieliśmy, jak się mamy poruszać, co mamy robić, a przeciwnikowi pozwoliliśmy tylko na strzał z dystansu. Dla nas, jako tej kadry, przełomowe będą dopiero mistrzostwa, ale to jeszcze daleka droga. Mam nadzieję, że będziemy się rozwijali. Na pewno będziemy jeszcze w listopadzie chcieli zdobyć punkty i dopracować pewne szczegóły, bo lepszej okazji niż wtedy nie będzie. Przede wszystkim trzeba poprawić, to co działa źle, ale też to, co dobrze, żeby było lepiej. Cieszymy się z tego awansu tak samo jak kibice. Dziś jeszcze możemy poświętować, ale jutro znów wszyscy jesteśmy w klubach. Jesteśmy profesjonalistami

— przyznał „Lewy”

CZYTAJ WIĘCEJ: Awans był obowiązkiem polskich piłkarzy. Nie dajmy się jednak zwariować

MACRO