To ma być atut polskich skoczków narciarskich. Mają lądować przynajmniej metr dalej. To za sprawą nowych butów przygotowanych przez polską firmę i testowanych przez zawodników Michala Doležala.
Trzy lata próbowałem znaleźć firmę, które podejmie się zadania produkcji butów do skoków narciarskich. Mamy tylko monopolistę, czyli firmę Rass. Trzeba zamawiać buty pół roku wcześniej i martwić się, czy będą zawsze takie same. Znaleźliśmy jednak producenta. Rękawicę podjął szef polskiej firmy Nagaba. Wiem, że to nie było dla niego łatwe, bo sprawa jest skomplikowana, ale na razie wygląda to bardzo fajnie. Te buty już zaczynają być takie, jakie chcieliśmy, a mamy jeszcze inne pomysły. Najważniejsza sprawa jest taka, że obuwie jest spersonalizowane. Lekkoatleci, piłkarze i przedstawiciele wielu dyscyplin mają takie od dawna, a u nas nie było na to szans. Teraz okazuje się, że możemy zrobić milowy krok na polskiej ziemi. Chłopaki już pojawili się w tych butach na skoczni i wiemy, że to jest to
— przyznał dziennikarzowi „Przeglądu Sportowego” dyrektor-koordynator od skoków i kombinacji norweskiej w PZN Adam Małysz.
Robiliśmy rożne buty, ale te z normalnymi mają niewiele wspólnego. W swojej 50-letniej karierze zawodowej nigdy nie miałem z takimi do czynienia. Co nie zmienia faktu, że gdy już się wzięliśmy za pracę, to nikt nie mógł uwierzyć, że pierwsze były gotowe w tak krótkim czasie
— zdradził dziennikarzowi nto.pl konstruktor mieszczącej się w Krapkowicach w firmie Nagaba Michał Jankowski.
Pierwsi polscy skoczkowie od półtora miesiąca testują już buty Nagaby. Mają w nich startować w zawodach o Puchar Świata. Każdy skoczek został zmierzony, zważony, zeskanowany i sam opowiadał o tym, czego potrzebuje. Niektórzy wolą twardsze obuwie, które lepiej trzyma stopę, inni szukają miękkich butów.
Naszą przewagą jest fakt, że mamy możliwość reakcji w każdej chwili. Wcześniej nie mieliśmy szans. A koszty? Cóż, buty są na razie… bezcenne, bo dopiero trwa produkcja i trzeba wszystko podliczyć. Plan jest taki, żeby kiedyś stworzyć seryjnie produkowane obuwie do skoków
— powiedział dziennikarzowi „Przeglądu Sportowego” Małysz.
Nowinki technicznej od lat są ważnym elementem skoków narciarskich. Dzięki ulepszeniom sprzętu skoczkowie mogą skakać dalej i uzyskiwać przewagę nad rywalami.
CZYTAJ TAKŻE: Kubacki znów najlepszym skoczkiem narciarskim. Wystąpił tylko w czterech z ośmiu konkursów
Przegląd Sportowy, nto.pl. MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/467537-polskie-buty-poniosa-naszych-skoczkow-rywale-juz-sie-boja