Wisła pokonała w Płocku Arkę 3:1 w pierwszym meczu 11 kolejki ekstraklasy. To czwarte z rzędu zwycięstwo Nafciarzy w ekstraklasie i czwarte z rzędu na własnym boisku. Piłkarze obu drużyn oddali po 14 strzałów.
Arka grała, Wisła strzelała gole. tak w skrócie można podsumowac mecz w Płocku. Piłkarze z Gdyni prowadzili grę, stwarzali sobie sytuacje podbramkowe, ale niewiele z tego wynikało. Nafciarze spokojnie punktowali rywali. Najpierw po dośrodkowaniu Dominika Furmana z rzutu rożnego celny strzał głową oddał Ricardinho. Po sześciu minutach Damian Michalski oddał mocny, precyzyjny strzał z dystansu. Po lekkim rykoszecie piłka wpadła do bramki. Po przerwie Piotr Tomasik w polu karnym oddał strzał, który obronił Pāvels Šteinbors, ale po dobitce bramkarz Arki był już bezradny.
Piłkarze Arki też strzelili gola, a konkretnie Michał Nalepa, ale okazało się, była to tylko bramka honorowa.
W doliczonym czasie gry Arkę dobił Mikołaj Kwietniewski, dla którego był to pierwszy gol w ekstraklasie.
CZYTAJ TAKŻE: Salah uratował Liverpool FC, a Suarez FC Barcelona. A już pachniało sensacją w obu meczach Ligi Mistrzów
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/466818-pilkarze-z-gdyni-grali-nafciarze-strzelali-gole