To była zemsta Marcina Robaka. Napastnik Śląska latem nie porozumiał się w sprawie przedłużenia umowy z wrocławskimi działaczami i został bez pracy. Zdecydował się podpisać umowę w łódzkim drugoligowcu. W 1/32 finału o Puchar Polski strzelił swojemu byłemu klubowi dwa gole zapewniając zwycięstwo Widzewowi 2:0 i awans do kolejnej rundy.
Wszyscy ostrzyli sobie apetyty na spotkanie niegdyś wielkiego, a dziś drugoligowego Widzewa ze Śląskiem Wrocław. W łódzkim zespole, który usiłuje awansować do pierwszej ligi, takie asy jak były król strzelców i zawodnik Śląska Marcin Robak, czy znany z występów w ekstraklasie w różnych klubach Mateusz Możdżeń.
Piłkarze długo nie pograli, bo trzy minuty. Fani Śląska odpalili race, a policja zaczęła pacyfikować fanów przyjezdnych. To efekt famy, która poszła po Polsce, że wrocławscy chuligani mają wszcząć awanturę na stadionie Widzewa, bo do Łodzi… zabroniono przyjeżdżać fankom Śląska. Na wyjeździe byli sami mężczyźni.
Z drugiej strony trybun pirotechnikę odpalili widzewiacy, ale tam policja nie interweniowała. Pewnie dlatego, że były tam kobiety.
Na trybunach więcej się działo niż na boisku. Oba zespoły nieudolnie atakowały. W pierwszej połowie w sumie oddały jeden celny strzał.
Im było bliżej końca meczu, tym trener Vítězslav Lavička zaczął tracić cierpliwość do swoich w większości rezerwowych piłkarzy. Pierwszym jokerem miał być Robert Pich. Miał być, bo chwilę po wejściu na boisko miał przed sobą tylko bramkarza Widzewa. Strzelał z ostrego kąta, ale Wojciech Pawłowski nie dał się zaskoczyć.
W 85 minucie ziściły się marzenia łódzkich fanów. Serię błędów defensywy Śląska, wykorzystał Konrad Gutowski. Strzelił na bramkę, ale piłka jeszcze odbiła się od Robaka i było 1:0. W końcówce Śląsk stracił kapitana Mariusza Pawelca i wrocławianie kończyli mecz w osłabieniu.
W doliczonym czasie gry Diego Živulić sfaulował w polu karnym Robaka. Kapitan Widzewa postanowił sam wymierzyć sprawiedliwośc i zdobył drugą bramkę.
Widzew awansował do kolejnej rundy rozgrywek o Puchar Polski,a Śląsk przegrał pierwszy mecz w sezonie.
Pary pierwszej rundy (1/32 finału):
wtorek, 24 września
Gryf Wejherowo (II liga) - Lechia Gdańsk (Ekstraklasa) 2:3
Stal Brzeg (III) - Olimpia Elbląg (II) 1:2
Zagłębie II Lubin (III) - Miedź Legnica (I) 2:2, k. 1:3
Stilon Gorzów Wielkopolski (IV) - Olimpia Zambrów (II) 5:1
Ruch Chorzów (III) - Stomil Olsztyn (I) 3:3, k. 3:4
Legia II Warszawa (III) - Wigry Suwałki (I) 2:0
Chrobry Głogów (I) - Lech Poznań (E) 0:2
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (III) - Sandecja Nowy Sącz (I) 1:3
Korona Kielce (E) - Zagłębie Lubin (E) 0:1
Widzew Łódź (II) - Śląsk Wrocław (E) 2:0
środa, 25 września
Stal Rzeszów (II) - Pogoń Szczecin (E) (g. 15)
Garbarnia Kraków (II) - Bytovia (II) (g. 15)
Polonia Środa Wielkopolska (III) - Górnik Zabrze (E) (g. 15.30)
Elana Toruń (II) - Radomiak (I) (g. 15.30)
Chełmianka (III) - Znicz Pruszków (II) (g. 15.30)
Hutnik Kraków (III) - Resovia (II) (g. 15.30)
Chemik Bydgoszcz (IV) – Wisła Płock (E) (g. 16)
Błękitni Stargard (II) - Wisła Kraków (E) (g. 16)
Chemik Police (III) - Stal Stalowa Wola (II) (g. 16)
Rekord Bielsko-Biała (III) - Concordia Elbląg (III) (g. 16)
Gryf Słupsk (IV) - Górnik Łęczna (II) (g. 16)
Cracovia (E) - Jagiellonia Białystok (E) (g. 17.30)
GKS Jastrzębie (I) - Bruk-Bet Termalica Nieciecza (I) (g. 18)
Pogoń Siedlce (II) - Podbeskidzie Bielsko-Biała (I) (g. 18.30)
GKS Bełchatów (I) - GKS Tychy (I) (g. 18.30)
GKS Katowice (II) - Warta Poznań (I) (g. 19)
Olimpia Grudziądz (I) - Stal Mielec (I) (g. 19)
Chojniczanka (I) - Raków Częstochowa (E) (g. 19.30)
Puszcza Niepołomice (I) - Legia Warszawa (E) (g. 20.30)
czwartek, 26 września
Unia Skierniewice (III) - Piast Gliwice (E) (g. 16)
Odra Opole (I) - Arka Gdynia (I) (g. 17.30)
Zagłębie Sosnowiec (I) - ŁKS Łódź (E) (g. 20.30)
CZYTAJ TAKŻE: Skandal w Wejherowie. Chuligani Gryfa strzelali z rakietnic do piłkarzy Lechii
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/465313-zemsta-robaka-sensacja-w-lodzi-widzew-awansowal