Choć Polacy rozegrali drugi obok spotkania z Estonią przeciętny mecz, nie mieli problemów z pokonaniem Niemców w ćwierćfinale siatkarskich mistrzostw Europy 3:0. Siatkarze Vitala Heynena czekają na rywala w półfinale. Będzie to Słowenia lub Rosja.
Polacy demolują wszystkie drużyny w turnieju. Jedynego seta przegrali z… ostatnią, 24. Estonią. Spotkanie z Niemcami miało być pierwszym poważnym sprawdzianem mistrzów świata.
Nie obawiamy się pierwszego poważnego sprawdzianu w tym turnieju. Bardziej jesteśmy zadowoleni, że gramy z kimś silniejszym. Cały czas czekamy na większe wyzwania, bo czujemy się dobrze. Chcemy grać z najlepszymi
— zadeklarował atakujący polskiej kadry Maciej Muzaj.
W hali Omnisport w Apeldoorn było biało-czerwono od polskich kibiców. Nasi siatkarze uwielbiają grać w takiej atmosferze.
Początek był nieco nerwowy, bo Niemcy ustrzeliwali zagrywką Wilfredo Leona. Z drugiej strony mylił się w ataku Christian Fromm. Słabo przyjmowaliśmy, ale dobrze atakowaliśmy. Przy stanie 10:10 trener Heynen wziął czas i zrugał swoich zawodników. Polacy powoli się rozkręcali a sygnał do ataków dał dwoma asami kapitan Michał Kubiak. Później już poszło z górki. Seria setów, w których rywale nie zdobywają nawet 20 punktów, przedłużona. Mamy już 17 z rzędu.
Od stanu 10:9 w drugim secie Niemcy nie bardzo wiedzieli, co się dzieje na boisku. Trener Andrea Giani kręcił głową z niedowierzaniem, a Polacy powiększali przewagę. Choć nasi zawodnicy nie grali koncertowo, ale rzetelnie, to wystarczyło do zwycięstwa.
Gramy u siebie, Polacy, gramy u siebie
— niosło się z widowni.
W trzecim secie Polacy grali topornie. Całe szczęście, że mieliśmy Leona. Nasz przyjmujący tak bombardował atakami Niemców, że aż mu spadł z szyi złoty łańcuch. Niemcy ryzykowali zagrywką, ale bardzo często się mylili.
Był to najsłabszy, może obok pierwszego spotkania z Estonią, mecz Biało-czerwonych na mistrzostwach Europy. Ale ponoć w turnieju zawsze się taki zdarza. Miejmy nadzieję, że dwa pozostałe będą już świetne.
Polska - Niemcy 3:0 (19, 21, 18)
Polska: Nowakowski, Muzaj, Leon, Bieniek, Drzyzga, Kubiak, Zatorski (libero) oraz Wojtaszek (libero), Komenda, Konarski, Szalpuk.
Niemcy: Fromm, Krick, Schott, Grozer, Böhme, Kampa, Zenger (libero) oraz Kaliberda, Zimmermann, Hirsh, Brehme, Reichert, Karlitzek.
CZYTAJ TAKŻE: Gyorg Grozer straszy polskich siatkarzy. My się jednak go nie boimy. dziś mecz o półfinał z Niemcami
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/465109-polscy-siatkarze-w-polfinale-me-niemcy-wracaja-do-domow