Polacy mają komplet zwycięstw w grupie D siatkarskich mistrzostw świata i pewny awans z pierwszego miejsca. Mecz z Ukrainą wygrany 3:0 (17, 16, 15) był ostatnim spotkaniem grupowym przed rywalizacją z Hiszpanami w 1/8 finału w Apeldoorn.

Hiszpania sensacyjnie pokonali 3:1 Niemców i to oni, a nie Słowacja będzie rywalem Polaków w sobotę w 1/8 finału w Apeldoorn.

CZYTAJ TAKŻE: Jeśli Polacy wygrają dziś z Ukrainą, zostaną w Holandii. Nikt nie wyobraża sobie innego scenariusza

Siatkarze Vitala Heynena nie mówią o niczym innym, jak o wywalczeniu złota. Na razie nie było drużyny, która zmusiłaby naszych zawodnikow do większego wysiłku.

Mamy skład, który nie musi się bać żadnych rywali w Europie

— przyznał środkowy polskie reprezentacji Karol Kłos.

Nie interesuje mnie gdzie zagramy. Wychodzimy na parkiet, by wygrac kolejny mecz i dać radośc polskim kibicom

— stwierdził przed spotkaniem z Ukrainą Heynen.

Nasz belgijski trener nie blefował i wystawił najsilniejszą szóstkę. Choć początek był wyrównany, to póxniej Polacy na dobre się rozkręcili i powiększali przewagę. Ostatecznie wygrali partie do 17.

Trener Ukraińców Ugis Krastins widział, co się dzieje na parkiecie. Uznał, że jego siatkarze nie mają szans z polskim walcem i w drugiej partii wystawił… drugą szóstkę. Przy stanie 14:8 dla Polaków nasz szkoleniowiec… też wymienił cała szóstkę. To i tak nie miało większego znaczenia. Zawodnicy Heynena wygrali do 16.

Trzeci set był formalnoscia. Ukraińcy zostali rozbici. Mecz trwał krócej niż z Czarnogórą i Czechami o pięc minut, czyli 75.

Polska - Ukraina 3:0 (17, 16, 15)

Polska: Drzyzga, Nowakowski, Kubiak, Muzaj, Bieniek, Leon, Zatorski (libero), Konarski, Komenda, Szalpuk, Śliwka, Kochanowski, Kłos.

Ukraina: Didenko, Teriomenko, Płotnicki, Wieteskij, Semeniuk, Jereszczenko, Fomin (libero) oraz Szewczenko, Hładenko, Kowalczuk, Poluian, Drozd, Tomyn, Browa (libero).

MACRO