Polscy siatkarze meczem z Ukraińcami o godz. 20 w Amsterdamie zakończą rywalizacje w grupie D mistrzostw Europy. Biało-czerwoni niezależnie od wyniku tego spotkania awansują do 1/8 finału z pierwszego miejsca w tabeli. Ich rywalami będą Czesi (bardziej prawdopodobne) lub Hiszpanie (mniej prawdopodobne).
Polacy w czterech dotychczasowych meczach stracili łącznie tylko jedną partię. Zaczęli od zwycięstwa w Rotterdamie nad Estończykami 3:1, a następnie w tym samym mieście gładko pokonali Holendrów i Czechów. Dobrą passę kontynuowali po przenosinach do Amsterdamu, gdzie we wtorek wygrali pewnie z Czarnogórcami. Pierwsza odsłona tego ostatniego pojedynku zakończyła się triumfem siatkarzy Vitala Heynena 25:10, co jest rekordowo wysokim zwycięstwem w tej imprezie.
Ukraińcy mają na koncie trzy zwycięstwa i jedną porażkę oraz dziewięć punktów. Teoretycznie mają jeszcze szansę wyprzedzenie drugich w tabeli Holendrów, ale by tak się stało, musieliby pokonać Biało-czerwonych. A to jest mało realne, bo nasi siatkarze demolują wszystkich jak leci.
Jeśli Polacy wygrają z Ukrainą, w 1/8 finału w sobotę zmierzą się w Apeldoorn prawdopodobnie z Czechami. Nasi południowi sąsiedzi zajmują czwarte miejsce w grupie B. Mogą ich wyprzedzić Hiszpanie, ale musieliby pokonać Niemców, co wydaje się mało możliwe. Wszystko wskazuje więc na to, że siatkarzy Vitala Heynena czeka jutro blisko stukilometrowa podróż na wschód Holandii.
CZYTAJ TAKŻE: Rozgrywający polskiej reprezentacji siatkarskiej Marcin Komenda: „Potrafimy się zjednoczyć jako naród”
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/464543-jesli-polacy-wygraja-dzis-z-ukraina-zostana-w-holandii