Piłkarscy reprezentanci Polski w gazie. Bramki dla swoich drużyn zdobyli: kamil Grosicki, Grzegorz Krychowiak i Mateusz Klich.

Mateusz Klich strzelił gola dla Leeds United z rzutu karnego w spotkaniu siódmej kolejki Championship z Barnsley FC. Reprezentant Polski zdobył bramkę w 89. minucie meczu wygranego przez jego drużynę 2:0. To pierwszy gol 29-letniego Klicha w sezonie. Kamil Miazek i Mateusz Bogusz pozostali poza kadrą.

Grzegorz Krychowiak zdobył jedyną bramkę w meczu Lokomotiwu Moskwa z FK Soczi w dziewiątej kolejce Priemjer-Ligi. To czwarty ligowy gol reprezentanta Polski w tym sezonie. Po wygranej stołeczny klub jest na trzecim miejscu. W 20. minucie Krychowiak bezbłędnie wykończył sytuację jeden na jeden z bramkarzem rywali. 29-letni pomocnik rozegrał cały mecz, natomiast Maciej Rybus był rezerwowym gości.

SSC Napoli, w barwach którego cały mecz rozegrał Piotr Zieliński, pokonał przed własną publicznością Sampdorię 2:0 w trzeciej kolejce Serie A. W składzie gości znalazło się dwóch polskich piłkarzy: Karol Linetty i Bartosz Bereszyński. W meczowej kadrze gospodarzy zabrakło kontuzjowanego Arkadiusza Milika.

Juventus zremisował we Florencji z Fiorentiną 0:0. W obu ekipach wystąpili polscy bramkarze: Bartłomiej Drągowski u gospodarzy i Wojciech Szczęsny w zespole gości. Ponadto w 89. minucie na boisku pojawił się sprowadzony do Florencji z Zabrza Szymon Żurkowski. Był to jego debiut w Serie A.

Kamil Grosicki zdobył bramkę i po jego akcji strzelono gola dla Hull City w zremisowanym 2:2 z Wigan Athletic meczu siódmej kolejki Championship - zaplecza angielskiej ekstraklasy piłkarskiej. To drugi gol Polaka w tym sezonie w lidze. Grosicki w 20. minucie spotkania przed własną publicznością zdobył bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego, który sam wywalczył.

SPAL pokonał 2:1 Lazio a na boisku pojawili się dwaj reprezentanci Polski. Thiago Cionkowi towarzyszył Arkadiusz Reca, który zadebiutował w Serie A.

Łukasz Skorupski stanął tradycyjnie w bramce Bologna FC w spotkaniu z Brescia Calcio. Drużyna Skorupskiego wygrała 4:3.

CZYTAJ TAKŻE: Robert Lewandowski nie do zdarcia. Znów strzelił gola. I to już w trzeciej minucie

PAP, MACRO