Hiszpan Rafael Nadal czwarty raz w karierze wygrał turniej US Open i tym samym wywalczył 19. tytuł wielkoszlemowy. Rozstawiony z numerem drugim tenisista, po prawie pięciu godzinach gry, pokonał w finale Rosjanina Daniiła Miedwiediewa (5.) 7:5, 6:3, 5:7, 4:6, 6:4.
Nadal triumfował w Nowym Jorku także w 2010, 2013 i 2017 roku. W poprzedniej edycji odpadł w półfinale - skreczował z powodu urazu.
W dorobku ma teraz 19 tytułów wielkoszlemowych i brakuje mu już tylko jednego by zrównać się z będącym rekordzistą wszech czasów wśród mężczyzn Szwajcarem Rogerem Federerem.
33-letni gracz w decydującym pojedynku Wielkiego Szlema wystąpił 27. raz, w tym piąty raz w US Open. Nad młodszym o 10 lat Miedwiediewem, który w niedzielę zadebiutował w spotkaniu o taką stawkę, miał przewagę nie tylko doświadczenia, ale i zaoszczędzonej energii. Rozegrał o jedno spotkanie mniej - do trzeciej rundy awansował po walkowerze rywala.
Rosjanin był ostatnio w świetnej formie - w trzech zawodach ATP poprzedzających US Open także dotarł do finału. W Waszyngtonie i Montrealu poniósł porażkę, ale w Cincinnati zwyciężył. Jego bilans z ostatnich tygodni w Ameryce Północnej to 20 zwycięstw i trzy porażki.
Razem z Nadalem stworzył emocjonujące i stojące na wysokim poziomie widowisko, które trwało cztery godziny i 49 minut.
To był niesamowity finał. Wydawało się, że miałem ten mecz - mniej lub bardziej - pod kontrolą. W piątym secie sporo się jednak działo, było sporo przełamań. To był jeden z najbardziej emocjonujących wieczorów w mojej tenisowej karierze. To zwycięstwo wiele dla mnie znaczy, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, jak trudne stało się to spotkanie. Musisz cierpieć na korcie. Musisz przetrwać takie momenty, by osiągnąć pełnię pewności siebie. Mam nadzieję, że widzimy się za rok. Dziś wieczorem wszyscy zobaczyli, dlaczego Daniił od poniedziałku będzie czwartym zawodnikiem na świecie. To, w jaki sposób był w stanie walczyć o odmienienie sytuacji w tym meczu, był niesamowity. Będzie miał jeszcze wiele okazji, by wygrywać takie turnieje
— powiedział Nadal.
Rafa, to, co dziś pokazałeś, jest niewyobrażalne. Bardzo trudno jest z tobą rywalizować. W trzeciej partii zacząłem się zastanawiać, co bym miał powiedzieć podczas dekoracji po szybkiej porażce w trzech setach. Wówczas zacząłem grać punkt po punkcie i zaszedłem dużo dalej. Gdy na telebimie wyświetlano ujęcia dotyczące 19 wielkoszlemowych triumfów Nadala, pomyślałem: Gdybym to ja bym wygrał, to co by pokazali?. Jestem tylko człowiekiem i popełniam błędy. Buczeliście na mnie wcześniej, bo powiedziałem i robiłem niewłaściwe rzeczy. Ale pokazaliście mi, że można się zmienić i kocham was
— zwrócił się Miedwiediew najpierw do Nadala a później do publiczności.
CZYTAJ TAKŻE: Turcy grozili polskiej siatkarce śmiercią. Wszystko przez żart kabaretu Neo-Nówka
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/462975-co-za-mecz-w-finale-us-open-nadal-pokonal-miedwiediewa