Kamil Glik z powodu kontuzji wciąż nie trenuje z reprezentacją Polski i nie zagra w jutrzejszym (godz. 20.45) meczu eliminacji mistrzostw Europy ze Słowenią w Lublanie. Jego występ w spotkaniu z Austrią w Warszawie (poniedziałek, godz. 20.45) stoi pod znakiem zapytania.
O problemach Glika selekcjoner polskiej reprezentacji Jerzy Brzęczek mówił już w poniedziałek. Obrońca przyleciał na zgrupowanie z urazem mięśnia czworogłowego i stawu skokowego po ostatnim meczu ligowym AS Monaco z RC Strasbourg. Prosto z lotniska pojechał na badania.
Jego stopa była mocno przeciążona, upadek w meczu był poważny. To taki typ zawodnika, że trudno go złamać, dlatego grał do końca w spotkaniu ligowym
— mówił Jerzy Brzęczek.
Glik przechodził zabiegi rehabilitacyjne. Sztab kadry miał nadzieję, że wkrótce dołączy do zajęć z kolegami, ale doświadczony piłkarz wciąż z nimi nie trenuje. Poleciał do Lublany, ale nie zagra ze Słowenią.
Kamila zastąpi Michał Pazdan, który z Janem Bednarkiem będzie tworzył parę stoperów.
Pozostali piłkarze, którzy przylecieli na zgrupowanie reprezentacji z urazami wrócili do zdrowia i trenują.
CZYTAJ TAKŻE: Lewandowski: „Pierwszy mecz ze Słowenią może być trudniejszy, bo gramy na wyjeździe”
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/462506-bez-glika-na-slowenie-kontuzja-nie-pozwala-stoperowi-na-gre
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.