Miło zakończyli Polacy rozgrywki grupy A mistrzostw świata w koszykówce. Pokonali Wybrzeże Kości Słoniowej 80:63 i z kompletem zwycięstw awansowali do Grupy I. Tam czeka ich rywalizacja z Argentyną i Rosją. Wenezuelę już pokonali. Trener Mike Taylor dał szansę gry wszystkim koszykarzom.
Polska wygrała dwa mecze i zapewniła sobie awans do kolejnej fazy grupowej. Spotkanie ze Słoniami, które przegrały obie konfrontacje, było o tyle ważne, że jego wynik będzie miał istotne znaczenie w dalszej rywalizacji. Dla Wybrzeża Kości Słoniowej to mecz o honor.
CZYTAJ WIĘCEJ: Po pokonaniu Chińczyków polscy koszykarze pocieszyli się i schodzą na ziemię. Przed nimi mecz ze Słoniami
Spodziewano się, że nasi koszykarze wygrają ze Słoniami z dużą przewagą.
Idealnie byłoby, gdyby podstawowi gracze mogli trochę odpocząć, a rezerwowi byli w stanie pociągnąć wynik
— powiedział trener reprezentacji Polski Mike Taylor.
Markowe reprezentacje są trochę inaczej zbudowane. Outsiderów deklasują zazwyczaj europejskie potęgi, ale one posiadają po 12 zawodników grających w Eurolidze albo w NBA. Mogą sobie pozwolić na szerszą rotację i równy rozkład minut dla poszczególnych graczy. Z Chinami kilku z nas mocno popracowało, cały mecz trwał 45 minut i do tego długo się przeciągał, więc na dobrą sprawę musimy szukać możliwości regeneracji organizmów przed następnymi spotkaniami. Nie chodzi zatem o deklasację rywala, tylko o wygranie meczu. Czy to będzie jednym punktem czy dwudziestoma - nie ma żadnego znaczenia, bo liczy się zwycięstwo. Małe punkty już nam nic nie dają
— dodał Ponitka.
Taylor od pierwszych minut wystawił najsilniejszą piątkę. Słonie bardzo dobrze rzucali z dystansu. Na cztery próby za trzy punkty wszystkie były celne. Dwa razy skaleczył nas Abouo. Polacy na siedem takich prób trafili do kosza tylko trzy razy. To zdecydowało, że przegrywaliśmy czterema punktami (20:24).
Pod koniec pierwszej kwarty amerykański szkoleniowiec polskiej drużyny dał szansę rezerwowym i oni wyszli także na drugą kwartę. Iworyjczycy zaczęli popełniać błędy w wyprowadzaniu akcji, gorzej było u nich z celnością. Edi co chwilę pudłował zza linii 6,75 m. Polacy skutecznie kontrowali wychodząc na prowadzenie. Bardzo dobrze prowadził grę Łukasz Koszarek. Słoniom spadła skuteczność rzutów za trzy punkty ze 100 na 33. Polacy wygrali kwartę (16:8) i prowadzili po pierwszej połowie, która była rozgrywana w szybkim tempie, bo było mało fauli, 36:32.
W trzeciej kwarcie Biało-czerwoni prowadzili siedmioma punktami. Przewaga zaczęła jednak topnieć. W końcówce wszystko wróciło do normy. Ivoryjczycy popełniali błędy, a Diabate zaczął się mylić. Nasi koszykarze skuteczniej zaczęli grać w obronie. Zwyciężyli 19:17 i prowadzili 55:49.
W czwartej kwarcie nasi koszykarze kontrolowali mecz i powiększali przewagę. Wygrali ja 25:14 i cały mecz 80:63. Bohaterem spotkania był tym razem Adam Waczyński. Kapitan polskiej reprezentacji zdobył 16 punktów. Ani razu na trzy próby nie pomylił się w rzutach za trzy punkty. Trener Taylor bardzo rotował składem, by żaden z jego koszykarzy nie przebywał zbyt długo na parkiecie. Szansę gry dostała cała 12.
Polacy z kompletem zwycięstw jutro wylatują z Pekinu do Foshan. Tam zagrają pierwszy mecz grupy I w piątek z kimś z pary Argentyna - Rosja.
CZYTAJ WIĘCEJ: UWAGA! TYLKO +18 L. Prezes Polskiego Związku Koszykówki odpłynął. Euforia po ograniu Chińczyków. NIECENZURALNE SŁOWA!
CZYTAJ TAKŻE: Brawo Biało-czerwoni! Co za mecz! Polacy pokonali gospodarzy podczas mistrzostw świata w Chinach
CZYTAJ TAKŻE: Komentarze internautów po meczu koszykarzy. Brawo! Trzeba było pokonać przeciwników, trybuny i jeszcze sędziów. Wielki mecz!
CZYTAJ TAKŻE: Kapitan polskich koszykarzy Adam Waczyński: „Po takim meczu dostaliśmy litrowy zastrzyk energii”
CZYTAJ WIĘCEJ: A.J. Slaughter po meczu z Chinami: „Mobilizuję się, gdy publiczność jest przeciwko mnie”
CZYTAJ WIĘCEJ: Międzynarodowy arbiter uważa, że sędziowie krzywdzili Polaków: „Dawno nie widziałem tylu błędów i to jeszcze na mistrzostwach świata”
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/462303-koszykarze-pokonali-slonie-maja-komplet-zwyciestw