Słoweniec Tadej Pogačar wygrał dziewiąty etap wyścigu kolarskiego Vuelta a España z metą na szczycie Cortals d’Encamp w Andorze. Liderem klasyfikacji generalnej został Kolumbijczyk Nairo Quintana, który w niedzielę był drugi. Rafał Majka zajął 13. miejsce.

Etap, który rozpoczął się w Andorra la Vella, liczył niespełna 100 km, ale był bardzo wymagający. Na trasie było pięć górskich premii. Nie tylko trudne i liczne podjazdy utrudniały zadanie kolarzom w Pirenejach. Pod koniec zmagań padał bardzo intensywny deszcz, a czekający na mecie kibice i organizatorzy chronili się pod parasolkami przed gradem.

Pogacar (UAE Team Emirates) wjechał na metę samotnie. Quintana (Movistar) stracił do niego 23 sekundy, a trzeci Słoweniec Primoz Roglić (Team Jumbo-Visma) - 48. O jego przewadze nad czwartym Hiszpanem Alejandro Valverde (Movistar Team) przesądził fotofinisz.

Niespełna 21-letni Pogacar to najmłodszy kolarz w stawce. W lutym wygrał pięcioetapowy wyścig Dookoła Algarve.

Majka (Bora-Hansgrohe) stracił do zwycięzcy 2.08, a w klasyfikacji generalnej zachował ósmą pozycję. Pozostali Polacy uplasowali się na odległych pozycjach. W niej Quintana wyprzedza Roglicia i Kolumbijczyka Miguela Angela Lopeza (Astana).

Poniedziałek będzie wolny. We wtorek kolarze będą rywalizować w jeździe na czas. Zmagania przeniosą się do Francji - ruszą z Jurancon, a meta będzie w Pau.

CZYTAJ TAKŻE: Arndt wygrał etap. Edet liderem. Majka przyjechał w peletonie za grupą i w klasyfikacji generalnej spadł na ósme miejsce

PAP, MACRO